11 october 2012
Oswajanie nocy
Od kiedy jestem w twoim świecie, zaciskam mocno powieki. Straciłam zdolność zlewania się z tłem więc spokojnie czekam, aż skończysz. Kładę ręce na łóżku, nie dotykam ciała, kiedy ty je bierzesz. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Zachowuję się jak, podczas badania:
- Proszę nie napinać mięśni.
Niewiele myślę, pies obok kłapie paszczą, żeby złowić muchy, dziecko śpi odkryte, różowe po kąpieli. Czasem przejmuję inicjatywę, byle już… Na koniec winisz mnie, że nie odczuwam przyjemności. Nie potrafię, aż tyle dla ciebie zrobić. Nie potrafię…
Odwracasz się plecami, wtedy dopiero znikam, jestem martwa. Obserwuje wazon na stole, uchylone, płytkie szafy, z których sterczą rękawy. Z zewnątrz dobiegają odgłosy nocnych pociągów, czasem wysyłam myśli w podróże. Kiedy wracają rano, nienawidzę wnętrza ud, nienawidzę chleba, rzucam się z pięściami na ściany. Tulę głód, daje mu miękki, czerwony sweter, drżące dłonie i kolana zniekształcone ćwiczeniami. Czuję, że jestem zwartą bryłą, żadne dźwięki nie wydostają się na zewnątrz.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.