Poetry

John Preston
PROFILE About me Friends (3) Poetry (42)


John Preston

John Preston, 10 december 2010

przesłuchanie

od uśmiechania się
do ciebie
pęka mi głowa
rozchodzą się
szwy na czole
więć teraz śmieję się dwakroć
jeszcze szerzej
aż do krwi
do kości
białej
*nie spodziewałem się
 że otwartość myśli
 boli aż tak


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

John Preston

John Preston, 25 january 2012

"synowi"

z daleka do ciebie
listy będę słał
z księżyca pełni
środka dnia
pełnego dumy
a niech tam nawet
chuj strzeli wszystkich


ty bądź


ale jak stary
twój dąb oporny
przeciwko toporom
tych co oniemieli


*nigdy robaki
szlachetnych drzew
nie zeżrą


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

John Preston

John Preston, 26 january 2012

"czwartek"

od dziś obiecuję
opuszczać deskę'
ostatnim ratunkiem
wyrzucać puszki
ciszej słuchać muzyki
palić na balkonie
pisać kartki na lodówce
że poszedłem


w chuj


daleko albo blisko
bez znaczenia odległości
są tak niezmierzalne


*zobaczymy się jutro
 albo nigdy


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

John Preston

John Preston, 1 february 2012

"galaktyka spojrzeń"

na milion a może więcej
lat bywa świetlnie
gdy nakładają się wszechświaty
oczami gwiazd
słońc niepojętych nawet Ra
kiedy rodzą się myśli
dzieci zimnego kosmosu
jest krzyk
echo rozsypanych lat



*życie to świecenie
fosforycznie beztlenowo


number of comments: 1 | rating: 11 | detail

John Preston

John Preston, 11 december 2010

getto

teraz biegnij
nie odwracaj głowy
ile sił utraconych
ale uciekaj
zaraz dołączę
spakuję tylko w plecak
kilka drobiazgów
schroń się za rogiem
młody wietnamczyk
jest po naszej stronie
(ci od kebaba nie bo dżihad)
przeczekaj tam kawę
już prawie jestem
ocalę cię
ukryję
szeptem
jękiem
uczynkiem i dbaniem
by nigdy nie odnaleźli nas
żywych
 


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

John Preston

John Preston, 9 december 2010

szpital polowy

"szpital polowy (gdzieś za linią frontu)"
po takiej wojnie
lżej nosić
korpus
bez kilku członków
(rany goją się jak na psie)
więcej krwi
dociera
tam gdzie wtydliwa
fantazja
ma swoje czerwone
legowisko
choć trudniej teraz
łapać
oddechy


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

John Preston

John Preston, 20 december 2010

kapusta po staropolsku

 
smażymy się tu
albo ktoś nas lepiej
bez zbędnego smarowania
na teflonie
 
skwierczymy z bólu
lub rozkoszy
bez znaczenia
sam dźwięk napawa
niesmakiem
 
jak warzywa w sosie własnym
 
*tylko pieprzone


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

John Preston

John Preston, 22 december 2010

oaza

dojrzewam w tobie
wiśniowo
na czerwono i słodko
wbrew zimnym językom
synoptyków
ssam ciepły miąższ
i pestkę
rozlewam się sokiem
po ostatnich dniach
lodowatego roku
ale nie marznę


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

John Preston

John Preston, 22 december 2010

książe na białym rumaku

 
nie jestem jedzeniem
w moim spojrzeniu
nie znajdziesz masła
może trochę mięsa
pod językiem
gotowego do rzutu w dal
co nie jest różowa
jak twoja twarz
gdy się przyglądasz
słabości
zastępcy syna bożego
który bardziej chlebem był
niż ideałem
 
*jedyne co możesz
 mi zarzucić
 to ramiona na szyję
 lub nogi na ramiona


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

John Preston

John Preston, 28 december 2010

praca na czyni a wolnym

stoimy
niewzruszeni od łez
rozciągamy się i prężymy
na przeciw siebie
jak dwa kutasy
z filmu porno
dla homoseksualistów
 

ja i czas
który wcale nie płynie
tak szybko
 

można by stąd uciekać


number of comments: 1 | rating: 5 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1