24 february 2011
w chmurach
Przesuwam dłoń szorstką
po tobie śpiącej
a cała jesteś w skale wykuta
oczami zamglonymi
spaceruję po lesie
kiedy myślę
że wszystko chuj bo za daleko
poszliśmy dotykami
wbrew odległości
pępka od strumieni
między nogami drżącymi
grzeję sobie palce niecierpliwie.
*recytujesz mi
urywane oddechy
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve