22 december 2010
mięso w mieście chleba
lulaj że lulaj
zaufaj tatusiowi
rewelacji nie będzie
lepiej śpij
matka trochę krzyczy
zapomniałem kupić piwo
fakt
że dziś paliłem
niczego nie zmienia
ot co
lulaj że lulaj
aniołku
piekła naszego powszedniego
w rytm radiowego szlagieru
...tawarisz maładziec koncertu nie budziet
nie charoszy ktoś spizdił bałałajku...
*przewiń go proszę
właśnie kończę pisać
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek