19 february 2018
tak było latem
była piękna
o poranku dźwięk piosenki
piękna jak poezja
zapamiętałem jej słowa
zbyt szybko z małym angażem
spakowała się wyjechała
z mojego serca
nigdy jej nie ujrzałem
choć nie raz byłem blisko
stykaliśmy się myślami
tyle miejsca na świecie
kosmos taki wielki
a nasze serca maszerują drogą
wzdłuż brzegów marzeń
natchniony zamykam oczy
czas popiołu szarych zdarzeń
idę inną drogą zamknięty
wybaczam sobie że nigdy
nie spotkam się z tobą
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma