13 december 2014
Niepewność
Zegar tyka, ciemność, smutek
Boję się, po raz pierwszy
Czuję strach, zimno śmierci
Chodzi wokół Ciebie
By powiedzieć, „zostałeś sam”
Nic nie mogę, czekam
Na Twoją decyzje, kiedy
Zabrałeś mi mamę
Dlaczego chcesz ojca?!
Zostaw, błagam, pozwól
Zawsze byliśmy w oddali
Zabierzesz mi, to jak byś odciął
Całe życie na przyszłość
Płaczę, tak łzy na skale
Co mam zrobić
Czekam, płacząc
W niepewności jutra
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek