22 december 2019
Jamiołki Piotrowięta
Za torami, przy wjeździe jest mały sklep
Na ławach gospodynie, gospodarze gwarzą
Od wieków się znamy, po trzykroć wyściskamy
Rysów czas nie zatrze, “Łomża” chłodzi krew
Od dzieciństwa obraz zapamiętany
Tu spółdzielnia, tam kładka, dalej przydrożny krzyż
Są rzeczy niezmienne jak ta czerń ziemi
W której pot pracy, krew walki obmywają łzy
Naszych matek, ocierane ukradkiem przy pożegnaniu
Złote dary ziemi kołyszą się na wietrze
W lesie głazy pamiętające czas walki o wolność
Dzieło Boga i człowieka, mała ojczyzna
Jestem tu zawsze. Gdziekolwiek jestem
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek