10 may 2012
Spektakl
Stoję w tłumie, bo coś się zdarzyło ….,
Przechodziłem obok, dołączyłem do widowni ,
Leży ktoś, a my patrzymy ….,
Podobno ranny, zwija się z bólu,
Darmowy bilet, uliczne kino,
Rzesze widzów, jeden aktor tragedii,
Nie mnie boli, czuję tylko ciekawość,
Co będzie za chwilę
…. w kolejnym kadrze
Już jadą, jadą, słychać, na sygnale,
Przyśpieszenie akcji planu,
Zatrzymanie akcji serca,
Ostatnie sekwencje minionego życia
….. zostając na chwilę w pamięci widzów
Zabierają go, but mu spadł z nogi,
Domieszka komedii, uśmiechy na twarzach,
Wreszcie można coś pooglądać,
To najważniejsze, dla ciekawości
Wartość poznawcza zaspokojona,
Nie moja sprawa, odchodzę po wszystkim,
Stałem jak wszyscy, nikt się nie ruszył,
W milczeniu, bo po co ruszać obcego
Leżę na ziemi zwijając się z bólu,
Niebo nade mną, oczy widowni,
Gasnę, przypadkiem zostając aktorem,
Jednego spektaklu w teatrze życia
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek