Xnisorod

Xnisorod, 2 june 2015

wiersz na zakończenie miesiąca

czerwiec w tym roku jest z innego wiersza -
zawisł głową w dół na podwórkowym trzepaku
każąc wierzyć, że zdołam wydobyć choć trochę z porysowanych dłoni
i zbuduję dom z widokiem na jutro.

krew krąży szybciej niż zwykle - wciąż nieśmiało opieram się myśli,
że mogłabyś wspierać zmęczone ciało na silnym ramieniu mężczyzny,
którego nie umiem udawać.
potrafię być jedynie na chwile, a potem milczeć.

jutro, odrzucając majaki - słupy rosnące cieniem,
spróbuję podnieść z ziemi garść piachu lub zbite szkło,
lub po prostu wpasuję się w grawitację.


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 16 january 2015

"mało liryczny wiersz ku pochwale głupoty czytelnika, a nawet własnej"

                                                    mógłbym napisać wiersz,
                                                 ale najzwyczajniej mi się nie chce.
                                                   niby, że mi nie wolno - brednie.
                                                       mam prawo być leniwym.
 
spójrz w prawo.                                                                                     spójrz w lewo.
 
                                                              zatrzymaj się
                                             i zastanów się czemu miało to służyć.
 
                                           gdzieś po środku znajdziesz rozwiązanie,
                                            którego i tak nie jesteś w stanie pojąć,
                                                    swoim ciasnym umysłem,
 
                                                        przytłoczony brakiem
                                                  wyrażnie zarysowanej puenty.
 


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 13 january 2015

nie spełnione obietnice (tekst piosenki)


 
popatrz na nią
umiera znów
bez ciepła twoich rąk 
bez krągłych słów
twoich ust
chce poczuć smak
w milczeniu 
kolejna noc bez gwiazd
bezsenność
chowa się gdzieś w kąt
wezbrany lęk jak nóż
wbity w nocy mrok
nie pozwól odejść jej
nie pozwól żyć
samej już
po prostu bądź
 
 
ref. zobacz jaka jest sama 
jaki jesteś sam
potrafisz pomóc
czy rzucisz parę słów
i odejdziesz
niespełnioną obietnicą
ściągniesz ją w dół
do gwiazd
coraz wyżej
 
rankiem
odpali papierosa
przez okno spojrzy
na kuszący bruk
nakarmi swoim lotem
ptasich gniazd
podniebny chór
zatańczy ostatni raz
niezapomniane tango 
ze słońcem sam na sam
to nie jej miejsce
nie jej czas
ty przejdziesz obojętnie
widocznie los tak chciał
 
ref. zobacz jaka jest sama 
jaki jesteś sam
potrafisz pomóc
czy rzucisz parę słów
i odejdziesz
niespełnioną obietnicą
ściągniesz ją w dół
do gwiazd
coraz wyżej


number of comments: 6 | rating: 3 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 10 january 2015

spojrzenie z bliższej perspektywy

trzydziesty grudnia:

notka z kalendarza -
przeczytana w pośpiechu złota myśl
którą nie umiem się kierować

ponoć wystarczy wyjrzec przez okno:

w ulicach wiecej uwielbienia płaskich nizin
niż wzniosłości skalistych gór

to my - wielka masa stłoczona jak jeden
wbita w beton pośród stalowych kwiatów

na szklanych linach rozkołysanych
przez równy krok ciężcy jak ołów gnamy
dopóki nie zabraknie sił

pójdziemy razem przyjaciółko najmilsza
przez ziemię która urodzi nas znów

na przekór wczorajszym modlitwom


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 8 january 2015

my - byty (nie)spełnione

chcieliśmy mieć ołtarzyk by wielbić swoich bogów
każdej nocy po kryjomu
w mieście gdzie umarłych wyrzuca się do wody
a dzieci karmi z ręki nienawiścią i strachem
 
poranki otulone cementowym pyłem
zmieszanym z wątłym światłem
wbijały się przez zbyt powiększone puste źrenice
karbonizując się w ukrzyżowanej świadomości
 
brudne twarze o stalowych rysach
mówiące wciąż nie-ludzkim językiem
niosły niedorosłą śmierć na pachnących dłoniach
ta przelewała się pod nogi zapłakanych matek
 
schizoidalna rzeczywistość ścierała nam zęby
o kolorowy bruk
kiedy śmierciochłonne płuca wsysały ostatnie hausty
pogwałconej krzyżykiem godności
 
bo nam wróblom nie wolno podglądać białych gołębi


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 6 january 2015

prawie martwa natura

pod paznokciami noszę tysiąc
uśpionych ptaków
jak ciężarna kobieta która nosi płód
 
kilka przedwczesnych darów
- zasuszone skrzydła
podłączone do respiratora
 
w szpitalnej sali tylko biel 
i nic więcej
 
dziadek nie lubił tej sterylności
umarł w drodze do kościoła
 
na stypie była wódka kiełbasa
i coś jeszcze sam nie wiem co
 
może ta pewność
że następnym razem
 
nie obejdzie się bez cesarskiego cięcia


number of comments: 7 | rating: 11 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 27 december 2014

***

z punktu widzenia gwiazd
łapaliśmy śnięte ryby z
nadzieją na zmartwychwstanie 
 
ja ukrywałem nagie poranki pod
zamglonymi powiekami z myślą
o samotnym jutrze
 
kiedy(?)
 
ty kradłaś z ust słowa i układałaś 
z nich piękne wiersze aby
uwięzić wczoraj
 
klaustrofobiczna (nie)pewność siebie
wzrastała coraz bardziej
 
gdy księżyc rozcierał na twarzach
nocny skowyt
wyrywał serca i
zjadał życie

dzisiaj - stanowczo za mało oddycham


number of comments: 4 | rating: 14 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 27 december 2014

jesienny blik

przyszłaś w blasku
 
niosąc zapach colitas
na dłoniach
 
lekko pożółkła
 
z nadszarpniętą reputacją
wśród poetów i samobójców
 
nim rozgościsz się na dobre
w moich porankach
 
przy kawie i jazzie
 
ukradnę słońce do plecaka - upchnę mocno
 
niech czeka na chłodniejsze dni
 


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 11 december 2014

stworzyciel

szalony naukowiec nie bawi się w stworzyciela
on jest sobą
starcze - eksperyment wymknął się spod kontroli
myszy wyczuły zapach sera
szczury znalazły wyjście z labiryntu i poszły
 
swoją drogą
 
to zabawne bo miałeś nadzieję na pokojową 
nagrodę Abla 
a teraz użalasz się nad własnym losem przy
wódce ze swoją lafiryndą
to nie jest twoja wina to mogło się udać ale ty 
 
jak sądzę
 
pomyliłeś wzory – dziesięć orzechów i siedem
zakazań cholera 
powinieneś pozamykać to wszystko w wartości 
bezwzględnej – [nawiasy]
mówiła pani w szkole – Boguś pilnuj nawiasów 
 
nie odejmuj gdy masz najpierw dzielić
nie podzielisz równo czterech jabłek pomiędzy 
dwóch gdy jedno zjesz w tajemnicy
 


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 11 december 2014

z rozważań nad śmiercią - drugi brzeg

"Powiem Ci... Zmarnowaliśmy świt,
                                                         a tego nie wybaczy nam żadne niebo."
                                                          
                                                                                         Jim Morrison
 
 
jestem już bardzo zmęczona
 
zbyt mało plastyczna
by lepić ze mnie świty okazalsze od innych
 
ta bliskość siedzi w nas jak kot w worku
wystawiając łapę przez dziurę w poszukiwaniu wyjścia
drapie i kaleczy
 
sen zawsze był zbawicielem
przychodził tak rzadko,
że przestaliśmy w niego wierzyć
 
wrastałeś we mnie swoimi głodnym wzrokiem
z nadzieją że coś pozostało
to były godziny spędzone na modlitwach o słońce,
które rosło pod powiekami
wskazując palcem ślady na twojej ręce
 
te punkciki w krwisto-czerwonym kolorze
zdawały się mówić
 
znam drogi donikąd - jestem jedną z nich


number of comments: 9 | rating: 11 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 24 november 2014

szkice przedwieczorne - ponad horyzont

            "Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć,
            Tęskność zawrotna przybliża nas.  
            Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwu planet.
            Cudnie spokrewnią się ciała nam."
 
 
 
to właśnie przez pustkę w oczach
nie umiem znaleźć sobie miejsca
we wszechświecie
 
wyrosłaś z chmury gdzieś pod kloszem
który zakładam każdego ranka
 
nawet nie wiem czy istniejesz naprawdę i czy powinnaś wiedzieć
o rozbłyskach gwiazd tak jasnych
że nie warto rozumieć ani jednego słowa -
ty która drążysz świetliste korytarze
i we mgle każesz szukać drogi choćby do najmniejszego sensu
 
tylko tobie mogę ofiarować swoje dłonie
 
urodziłaś we mnie noc - czarniejszą niż wszystkie inne
noc która zasypia ukradkiem przy moim boku
nucąc do ucha twój śmiech
 
noc której nie potrafię uciszyć
 
                                          


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 24 november 2014

Szkice przedwieczorne - pochwała astronomii

to zaskakujące

bo kiedy mówisz do mnie milionami lat świetlnych
wydaje się znam cię już tak długo
ale wciąż nie wiem nic

mógłbym nie być lub chociaż zapomnieć
o tym jak pędzisz po niebie wilcze sfory
i oczy niedźwiedzi rysujesz przejrzyście


weź mnie w ramiona
i nakreśl widnokrąg na płótnie
wydrapanym przez ziemskie teleskopy
 
jestem jednym z nich -
co noc dotykam cię w najczulsze miejsca


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 16 november 2014

Hipermarketyzm i inne zjawiska pogodowe

Popołudnie.
 
Mijam paru kolesi w dresowych spodniach
- rycerze sprawiedliwości.
Tryskający testosteronem chłopcy.
 
Panny cichodziurki,
wyrosłe z krzemowej doliny.
 
Zaraz,
 
raz dwa, raz dwa, raz...
Kurwa, co było dalej?
 
Jakiś poeta.
Podobno pisze wiersze
dla ukochanej.
Odleciała po dragach.
On, został z piórem w ręce.
Podobno.
 
Życie?
 
Najlepiej za pół ceny, z niedzielnej wyprzedaży.
Wczoraj, kupiłem Jezusa na złomie.
Powieszę na nim swoje winy.
 
Pani Jadziu, nie mam złotóweczki.
Jestem tylko wariat.
 
- Pieprzony poeta.


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 12 november 2014

***

śmieci się wyrzuca
 
kilka nieodebranych połączeń
i ślady stóp na dywanie
jeszcze ciepłe
jak niedopita kawa
 
w szafie sporo przeszłości 
prawie nie używana
no może dwa razy
- kuglarski taniec 
 
pamiętasz jak grałem 
kelnerkom na skrzypcach
potem oswajaliśmy wściekłe psy
 
marny ze mnie treser

zawsze wracałem jak na smyczy
pogryziony
z kagańcem na ustach
 
i bólem w kościach
 
rozrzucałem go po mieszkaniu
gdziekolwiek na oślep
po twarzy
 
kolejny siwy poranek
 
nie zdążyłem
 
mam nadzieję że jesteś szczęśliwa


number of comments: 10 | rating: 6 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 12 november 2014

struktura roz-pa-du

pewnie jak zwykle rzucę się w kąt
czekając aż ktoś mnie pozbiera
i ułoży człowieka
 
twoje zdrowie
 
wiesz ciężko ogrzać się snami
podobno są tylko odbiciem
rzeczywistości
 - żałosnym obrazem bez ram
namalowanym drżącą dłonią
 
twoje zdrowie
 
to prawda kiepski ze mnie artysta
zbyt dużo fajek trawy
i czterech ścian
 
ostatni przyjaciel umarł wczoraj
niech go szlag pieprzony houdini
teraz muszę pić sam
 
twoje zdrowie przyjacielu
 
skrzywiony celebryto
dwudziestegopierwszego wieku
twoje zdrowie
 
kiedyś byłem księdzem
teraz znacznie bliżej mi do ciebie
niż kiedykolwiek
 
do dna


number of comments: 1 | rating: 8 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 26 october 2014

instrumentalny (koncert na półtorej skrzypiec) II

reagujesz jakby mocniej
gdy wypełniasz się słowami
o poranku 

perłowa panno
 
kusicielko świerszczy 
nocna mewo - zazdrośnico
 
nie zdążyłem cię zachować
pod gołym niebem
gdy tańczyłaś na przebłaganie
tysiącom gwiazd
 
prawda jest taka że istniejmy
tylko w twoich ustach
 
chromatycznie


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 24 october 2014

instrumentalny (koncert na półtorej skrzypiec)

odgrywasz mnie
jak zapis na pięciolinii
 
skalami schodzisz w dól
 
dimunuendo
 
- kochanie małą sekundę
 
teraz gdy trwa druga tercja
dawkujesz siebie w tonacji moll
 
istniejemy tylko w twoich ustach
 
chromatycznie
 


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 21 october 2014

kwadrat koło mojego trójkąta

znów sprzedam się za pół ceny
 
kwadrat uznam za koło
odwieczny problem
 
jestem z odzysku
recykling mi służy
 
widzisz?
 
wczuwasz się
 
choć tak naprawdę nie wiem
o czym piszę
 
przepraszam artyści tak mają
 


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 20 october 2014

szkice impresywne - schowani pod zieloną powłoką

odziani w słowa

pokonujemy odległości
dłuższe niż droga do ognia 

więcej niż prochy oddać nie mogę

jesteśmy materią - płaszczem prawdy
nadzy stajemy się sobą

wrastamy w przestrzeń

tworzymy


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 14 october 2014

tango

         
zbudowałem labirynt wśród
głów minotaurów
niekonturowość myśli za 
cienką szybą
 
wiśniowe idée fixe z dolnej
półki co wieczór
daje siłę by rozpocząć
kolejny dzień
 
schowany pod płaszczem
ekshibicjonista
budzący odrazę stwór - 
człowiek?  
 
i tylko ty mnie rozumiesz gdy tak
 
oparta o nieśmiały poranek
po drugiej stronie butelki
oddajesz pokłon brukowym
bóstwom
 
zbierasz spadające gwiazdy
lekko malujesz
usta pomarańczą - 
płoniesz
 
czy mogę panią poprosić do tanga?
 
 


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 13 october 2014

symetria

                       jeśli spojrzysz w lustro
                      zobaczysz jedynie odbicie                    
 
 
 
nigdy nie lubiłem wychodzić z domu
wracać zresztą też
to takie nienaturalne
a zarazem
nad wymiar ludzkie
 
tysiące istnień bez wyrazu
 
każdy z nich
z myślami ułożonymi
w odpowiednich szufladach
ponumerowane idee
odkurzane tylko na specjalne okazje
 
*
 
wszystkie kwiaty
zostały już ścięte
nie zdołałem ich obronić
 
pamiętasz
 
jeden był specjalnie dla ciebie
pozostały mi jedynie nieskończone wiersze
 
czasem gdy księżyc rozświetla twarz
w odbiciu dostrzegam bliznę
po twoim pocałunku
 
z chęcią nadstawiłbym drugi policzek


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Xnisorod

Xnisorod, 12 october 2014

ciekłokrystaliczna

ulatujesz w krzyku
 
wciąż opierając się
o moje ramiona
 
tym razem będę jak drzewo
 
wyrzeźbię z siebie pomnik
karykaturalny obraz
minionych czasów
 
stopy wrastają w ziemię
trudno będzie latać
 
zbrodnia - I - kara
 
głowa podniesiona
mózg nadal na stole


number of comments: 1 | rating: 6 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1