11 december 2014

z rozważań nad śmiercią - drugi brzeg

"Powiem Ci... Zmarnowaliśmy świt,
                                                         a tego nie wybaczy nam żadne niebo."
                                                          
                                                                                         Jim Morrison
 
 
jestem już bardzo zmęczona
 
zbyt mało plastyczna
by lepić ze mnie świty okazalsze od innych
 
ta bliskość siedzi w nas jak kot w worku
wystawiając łapę przez dziurę w poszukiwaniu wyjścia
drapie i kaleczy
 
sen zawsze był zbawicielem
przychodził tak rzadko,
że przestaliśmy w niego wierzyć
 
wrastałeś we mnie swoimi głodnym wzrokiem
z nadzieją że coś pozostało
to były godziny spędzone na modlitwach o słońce,
które rosło pod powiekami
wskazując palcem ślady na twojej ręce
 
te punkciki w krwisto-czerwonym kolorze
zdawały się mówić
 
znam drogi donikąd - jestem jedną z nich




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1