Poetry

AGIZ
PROFILE About me Friends (16) Poetry (39)


AGIZ

AGIZ, 5 september 2012

wieczorem

westchnieniem spływa
oddech po szybie

chwile samotności
jak mokre okna
przyciągają melancholię 
 
myśl staje
słowem w gardle
i jak co wieczór
czekam 
 
oddech po szybie
spływa westchnieniem

__________________________________________________
cyklu "Wieczorem"
04.09.2010 r


number of comments: 15 | rating: 14 | detail

AGIZ

AGIZ, 14 may 2014

chwilki

jeszcze
tulę szczęście misternie tkane
z szeptów nocy
z czułych spojrzeń poranka

jeszcze
rozpinam między nierealność
czas wykradziony rzeczywistości
utkaną po kryjomu
pajęczynę z marzeń

jeszcze
błyszczą na niej kropelki 
nadziei
odbitej w twoich oczach 
wirujmy oplątani nicią
wyrwaną z koła fortuny

jeszcze
nie porwał ją na strzępy
nieodgadniony kaprys losu
_____________________________________--

z cyklu " Zatańczmy "
02.02.2010 r.


number of comments: 14 | rating: 13 | detail

AGIZ

AGIZ, 23 may 2014

pogorzelisko

w zakłamaniu 
spopielały marzenia
nadzieje zgasły
gdy prawda
wbiła się zrozumieniem

obumarło 

jutro
zdrętwiałymi dłońmi
nieporadnie
wygrzebiesz z pogorzeliska
naiwność swoją



nieśmiertelną
 
____________________________________
z cyklu " Rysy na szkle"
04.01.2010 r.


number of comments: 14 | rating: 16 | detail

AGIZ

AGIZ, 13 september 2012

Łupinka

boję się
że twoje ramiona
chroniące
jak łupinka - kasztan

opadną któregoś dnia
z końcem uczucia

pozostanę bezbronna
opuszczona

obdarta
z miłości i ciebie

porzucona
jak rudy kasztan
u schyłku lata

_________________________________________
    z cyklu "Rysy na szkle"

03.10.1985 r


number of comments: 12 | rating: 18 | detail

AGIZ

AGIZ, 25 april 2014

kiedyś

być może kiedyś wybaczę sobie
skrzętnie poukładane marzenia
przecież nie aż tak wielkie
 
może kiedyś wybaczę sobie
krótkie chwile odpychanych złudzeń
jednakże nie z premedytacją
 
kiedyś wybaczę sobie
pogoń za szczęściem
niedościgniony  

wybaczę sobie
wiarę że jestem warta
odwzajemnienia
 
sobie
zakażę kochać
 
____________________________________
z cyklu „Noame”
1.09.2011 r.


number of comments: 12 | rating: 10 | detail

AGIZ

AGIZ, 4 june 2014

widzę

teraz wyraźniej
myśli w obłędzie
pęknięcia  z żalu
w milczeniu niszczą 
za daleki widok na czyste niebo

przeczekuję
namacalny strach
o czas przyszły niedokonany
bluźniercze  marzenia
za które nas potępią

rezygnacja
to tylko zamydlenie oczu
wyobraź sobie że  nie rani

buntujemy się
czyż nie jest ironią
że to my
najmniej warci
by mieć szczęście na wyciągniecie dłoni
______________________________
z cyklu " Myśli splątane"
28.07.2011 r.


number of comments: 11 | rating: 16 | detail

AGIZ

AGIZ, 11 may 2014

miraż

zamknięta we wspomnieniach
powolutku wysupłujesz
niteczki
zapomnianych obietnic

kolejny raz
na ramach osamotnienia
powiązałaś swoje nadzieje
usiłując utkać barwny miraż
wsuwasz w zarysy wątku
szepty spojrzenia dotknięcia
strzępki zapamiętania

larwa

której ktoś pozwolił
zaistnieć na chwilę



motylem
 
______________________________
z cyklu „Rysy na szkle”
02.02.2010 r.


number of comments: 11 | rating: 12 | detail

AGIZ

AGIZ, 7 september 2012

Jutro

tak dużo pytań
dla których
zabrakło odpowiedzi

naiwnie czytam z twoich warg
własne
zagubione myśli

czy wystarczy
świat w kapsułce
czterech ścian
gdzie niedostatki nie kłują w oczy

trzymam się kurczowo utopii
a ty obejmujesz ramionami

na dziś
na jutro



____________________________________________
z cyklu „Zatańczmy”

13.07.2011 r.


number of comments: 11 | rating: 10 | detail

AGIZ

AGIZ, 4 september 2012

Zauważyłam

niemądre złudzenia
że wciąż patrzymy w tę samą stronę
logika mozolnie
sprowadza na moje własne tory

wiem

nigdy nie podniosłam gardy
ubezwłasnowolniałam się
utwardziłeś
udeptałeś bardzo starannie
we własnych korytarzach

zauważyłeś

między naszymi słowami
coraz więcej ciszy


_________________________________________________
z cyklu "Rysy na szkle" 15.04.2012 r.


number of comments: 10 | rating: 22 | detail

AGIZ

AGIZ, 6 june 2014

zawieje

uważnie przyglądasz się życiu
widzisz
jesteśmy tylko
bezradnym żaglem na wietrze
życie zabija na raty
mielizny jak wybawienie
nie pozwalają utonąć

walczysz
plujesz na wiatr
przecież jesteś zabawką losu
po co
usta pełne kłamstw
skoro nikt nie ucieknie przeznaczeniu

__________________________________________
z cyklu „Myśli splątane”
11.07.2011 r.


number of comments: 10 | rating: 12 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1