Spółka, 30 december 2012
dziękuje tylko dlatego, że sam mam nadzieję
kochać bardziej.
nie kłóć się ze mną, leżę pod kocem w dresie -
będziesz kochał mnie w dresach?
w dresach, ze szpicrutą, w bryczesach,
w koronkowych majtkach z gumką odstającą z tyłu,
oraz sote, bym mógł schować się ze wstydu,
że tak cię oglądać chcę.
patrz na mnie od świtania do nocy,
nocą mnie oglądaj, w blasku neonów lub świecy.
kochaj zawsze i wszędzie gdzie ja, gdzie ty będziesz.
nie przestawaj: bierz i dawaj.
nie grzeszysz zachłannością?
masz stale, bo daję, by brać bezpowrotnie -
nawet gdy wyszarpuję we śnie kawałki zdarzeń:
z cieni, z deszczu, z naszych kłótni i przytuleń
dotykam powiek. śnij cokolwiek,
byle ze mną
kocham przez sen wymamrocz,
byle do mnie.
i tak pójdę do piekła za grzechów koszyk!
kochaj mnie, dotykaj,
obejmuj, zniewalaj i pozwalaj na to samo
co noc, co rano.
chcę być zmarznięta i mokra z gorąca
z tobą bez końca.
Dobrego Nowego 2013! miłości dla Wszystkich :)
Spółka, 23 october 2012
zapisano wiele gaf
pewnie wypracowujemy swoje
notując rymami
rytmem poranków i kaw
na nic jeśli nie czytamy razem
śladem poświat na ekranach
po literach które zabrał delete
jak wrażliwy honor egoizmu
pozamykano strony
jest tylko miejsce na postawienie stopy i ciemność
Spółka, 2 october 2012
chcę żebyś podnosił je z parkietu
a ty przydepnij
stojąc nade mną w rozkroku
bym nie mógł dotknąć ich zapachu
w półmroku odgadując smak koronki
czarnej
jak przed chwilą skrywane
które teraz zanurzają się
i razem nasiąkają żelując pospołu
z namiętności cieni rozkosz
roztocz wizję snując z pamięci
obraz przejścia krawędzią basetli
w kawę gorącą gorzką cierpliwie
pitą łyczkami
do poparzenia
dotykaj wilgocią sunąc powoli
od śladu za uchem wzdłuż linii pochylenia
nawilżaj w mojej swoją
gotuj i studź na przemian
gorączkuj we wspólnym płomieniu
i wychłodź czekaniem
kochaj kocham
płonę palę
odrzuć koronkę
zapamiętasz
Spółka, 15 august 2012
dzień dobry, mój "cudzie nad Wisłą"!
mimo, iż nie czerwona moja armia rozgromiona
w plen papała.
a niech tam niewola, byle byś kochała!
i jak tu nie kochać takiego jeńca?
oddaję się twojej armii, zniewol mnie.
w rumieńcach stoję gotowa anektować,
pertraktować dzień dobry i dobranoc
nocą
;)
Spółka, 3 august 2012
zanim zwieszę głowę do ziemi
na rzęsach przybędzie jesień
jarzębinowy aksamit owocem tarniny
czeremchą nakarmi ptaki w długi lot
my zostaniemy
ktoś musi pilnować gniazd
a więc do jutra rana - na kawie
śnijmy jesień jest tak upalnie
ginę
powachluj nam nie zaszkodzi chłodniej
zakochaj mnie na całego
na całego czy na pół
byle niezmiernie głęboko
żeby nożyce waląc w stół
zabrzęczały dźwięcznie
gdy przemknie przez głowę: że na całego
nie na połowę
a widzisz jak umiesz rozpalić chłodem
ratujesz gniazda gdy ptaki odchodzą
dajesz mi oddech za oddech słowo za słowo
wiersze się rodzą
Spółka, 13 may 2012
u mnie około ośmiu celsjusza
w radosnej skali minus dwadzieścia
w tęskniącej plus trzydzieści
nie wiem w jakiej ciebie umieścić
bo ze wszystkich skal
wystajesz
rogami piekielna diablico z pejczem
cholernie tęsknię
jeszcze bez śniadania
przy kawie obezwładnia świst bata i jak teraz mam
zgłębiać świat poezji w wierszach subretki słów
o skali niebotycznej vibratto uczuć nie ogarnia
nostalgia pulsuje czerwienią
światła
Spółka, 27 april 2012
obgryzam paznokcie
niemalowane
nie smakuje czekanie
z nogi na nogę wzrok podłogowy
w cichości podaję indeks: zaliczyła
czekam
nie obgryzam paznokci wolę skórki
przy nich ślady krwi
w miejsce wyskubanych
a potem plaster jak u siatkarzy
usztywnia przy zagrywce żeby blok był silniejszy
i nie bolało
kłamię
Spółka, 18 april 2012
nie. to nie mój świat.
ciąg nieskończony,
brakuje w nim ciebie.
jest i drugi.
oba puste jak matematyczne zbiory
z elementami gdzieś poza.
mogą jedynie być styczne
do pokory w czekaniu
niczym aksjomat.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.