16 january 2013
jedź na jeżu
kulbaczyła hossa jeża
chociaż kąsał niemożebnie
i zupełnie nie dowierzał
że mu ktoś na grzbiecie siednie
lecz wytrawna amazonka
dzierżąc palcat w silnej dłoni
za nic miała bunt stworzonka
jeż nie umiał się obronić
już dosiadła ściąga wodze
stępa rusza kłus wymusza
ostrogami bodzie srodze
piekła nie ma hulaj dusza
myślałby kto że bezkarnie
jeżyk stał się łatwym łupem
choć pod hossą skończył marnie
zdążył wbić trzy kolce w dupę
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma