Poetry

ike
PROFILE About me Friends (27) Poetry (21)


16 january 2013

jedź na jeżu

kulbaczyła hossa jeża
chociaż kąsał niemożebnie
i zupełnie nie dowierzał
że mu ktoś na grzbiecie siednie

lecz wytrawna amazonka
dzierżąc palcat w silnej dłoni
za nic miała bunt stworzonka 
jeż nie umiał się obronić 

już dosiadła ściąga wodze
stępa rusza kłus wymusza
ostrogami bodzie srodze
piekła nie ma hulaj dusza

myślałby kto że bezkarnie
jeżyk stał się łatwym łupem
choć pod hossą skończył marnie
zdążył wbić trzy kolce w dupę


number of comments: 10 | rating: 19 |  more 

deRuda,  

auć auć auć ;)))

report |

Hania,  

ślicznie. tak jak obiecałes ...tak wyszło...

report |

hossa,  

ha :) napisałeś wreszcie wiersza:) ale w kwestii merytorycznej stanowczo zaprotestuję, nigdy, ale to przenigdy ( może jeden raz , ale to się nie liczy, bo to nie jeż był, a jeżyca wykorzystywaczka ) hossa nie używała ani ciutki ostrogi, chociaż kolce w du.pie miewała i to wielkie i długie jak iglica pałacu kultury :) heh, ależ mi czasem tych koni brakuje. hm, trza by dźwigu coby by mnie teraz na siodło posadzić;d Baj, baj sprytności ciała ;d Dzięki za podpięcie:)

report |

.,  

:))

report |

Bazyliszek,  

no tak to jest gdy na oklep:))))a to hossa na konikach, no prosze, ja ponad 13 lat:)))

report |

oczy jak pustynia,  

Czego to Poeci nie wymyślą:-). fajne.

report |

Nevly,  

heh ;)

report |

ezo**,  

yupi aj ej :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1