9 grudnia 2013
Sonet letni
łako pachnąca światłem i zielenią
szumiąca zapachem porannej mgły
prowadź mnie przez mroczne sny
tam gdzie tęcza styka się z ziemią
łanami kwiatów napejnij oczy
w uszy wlej muzykę kropel
płynącą w dal dźwięków potokiem
na skrzydłach bezkresnej nocy
ciszą otulą niczym szalem
wśród zgiełku miejskiego gwaru
którego się jak złego spojrzenia bałem
bądź ucieczką od tęsknoty i żalu
w chwilach kiedy sam zostałem
i obraz twój niknie pomału
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek
26 czerwca 2025
sam53
25 czerwca 2025
ajw
25 czerwca 2025
violetta
24 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta