18 may 2011
Miejski nokturn
Wieczór wchodzi w okna domów
zbudzonymi latarniami
nocne sklepy światłem witryn
łowią z ulic nocnych marków
koty romansując w krzakach
płoszą z parku zakochanych
jakiś pijak z ławki krzyczy
jakby ujrzał dżinna w flaszce
karawany z wolna nikną
w podwórkowych oaz wnętrzach
dworzec drzwiami ciszę wdycha
express z czyśćca właśnie odszedł
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko