21 december 2012
Nocna elegia
Siedząc w samotnym fotelu patrzę na twarze w albumie,
chwytam myślami wspomnienia kurzem przeszłości pokryte.
Budzą się dawne obrazy jakby życiem tknięte,
płynąc dostojnie szeregiem niczym galery do portu,
ożywiają stare miejsca które kiedyś znałem
kręte, brukowe uliczki, mury zmurszałych kamienic,
pierwsze spojrzenia o świcie, w parku wieczorne spacery.
Układam zdjęcia na stole niczym wróźbę tarota
szukając w nich nowych znaczeń ukrytych przed obcym wzrokiem.
Zmarli patrzą milcząco, jakby pytali: ,,Czy pamiętasz
pierwsze cudowne słowa mówione tamtymi nocami,
zapach mglistych poranków, odgłos wieczornych rozmów?".
Milczę, gdyż słowa się łamią, dławię się niemocą i żalem,
wszystko już zbladło i zgasło, jak cienie w słonecznym blasku.
Kłębią się uczucia w głowie niczym mustangi na prerii.
Nie mogę sobie przypomnieć tamtych dat i chwil,
zmysły tęsknota pali ogniem gorętszym niż lawa.
Głazy rozpaczy już lecą tłukąc nadzieję w kawałki,
wciągają wiry rozpaczy w głębię sennych koszmarów,
czuję jak ta noc się staje moją prywatną spowiedzią.
18 october 2025
wiesiek
17 october 2025
wiesiek
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw