Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 2 july 2011

Chwile slabości


„Chwile słabości”.
[ z cyklu:” Kobiety
przez duże DZ”]

 
Może już czas,
pazury przestać
ostrzyć
a malować je zacząć?
 
Może to już, by
wyjść z laboratorium
na swoim życiu próbek
zaprzestać?
 
Może już czas,
oczy mrużyć zacząć
patrząc na jaskrawość
albo je z jaskrawości
zdjąć w ogóle?
 
Może jednak czas już,
strach i obawę
przeganianą
wpuścić na legowisko
bez-troski i lekkości myśli?
 
Może to już, by
okna swoich oczu- w
holenderskim stylu dotąd
przysłonić firaną z
włosów?
 
Może już czas, by
śmiechem nie
zagłuszać
słów znad własnych
żeber?
 
Może już czas,
z ranami wybrać się
do lekarza
a nie okładać je
liściem z babki?
 
Nim skończy się noc
nim zlecą się kruki i
wrony
na jadło z ostatnich
ziaren życia
Może jest czas?
 
 


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 21 may 2011

urzekająca historia gapi się na niepewność

Czasami kiedy na mnie patrzysz
czuję pod Twoimi oczyma
coś
czego nie da się zobaczyć.
Coś w rodzaju
ziaren piasku
smutnych ziaren piasku.

Wiem, że powinnam
muszę dać Ci swą historię,
którą odpowiem Ci
odpowiem
dlaczego to właśnie Ty.

To coś w rodzaju
bycia w pewności,
że jestem
w samym środku ciepła

wszystko co nie jest ciszą
rozpada się na małe kawałki
lecz wiem, że masz w sobie.
Masz w sobie
płaszcz , który złapie każdą moją łzę.

To wszystko sprawia
że głos nabiera skrzydeł
i wznosi się ku górze
wznosi nas ku górze

Bo wiem, że jestem cała w Tobie
jak w najcieplejszym uścisku.
To wszystko jest naszą historią.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 21 may 2011

Z zamyślonych filizanek cieknie deszczowe oko


Widziałam  jak świt
budzi się

w obecności patrzącej nocy
a jej oczy  deszczały
tak spokojnie.


Kiedy stopy zapadały się
światła dekorowały senność pokoju
w kształty nocnych poruszeń
w kształt znanych nam poruszeń
 
wiem, że przyjdzie chwila
kiedy wszystko
wyleje się
wypadnie z Twoich rąk,
jak filiżanka z zamyślenia
a otwarte okno dnia
odbije się błękitem
w Twoim przebudzonym oku
na skrawku znanej mi 
twarzy

zobaczę nas wypoczętych
gotowych
i nieżałujących
 
tak rozpocznie się nasz wspólny dzień.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 20 april 2011

experyment2

[Experyment2]
(- Improwizacja do piosenki Adele,
- z intencją tłumaczenia historii)


uderzyłam, z całej Twojej siły
znalazłam dziewczynę, która wyszła za mąż ,
ale uderzyłam wszystkie marzenia, ktore stały wkolejce do spełnienia się
wszyscy modlą się , zeby stało się coś co Cie uszczęsliwi
klamliwe modlitwy
tylko ci co zostają odchodza
nawet jesli nigdy o tym nie mówią,

może przyjdzie coś takiego, co ś podobnego do Ciebie
jakieś wiedzenie, ze modę się pamięcią o Twoim pozostaniu
czasami wiem, ze milość pozostawia nasze nogi na zawsze w betonowychuściskach

wczoraj coś na podobę czasu odprowadzało nas do domu,
ktoś poniżej walił z całej siły czymnś cięzkim, a inny ktoś w rytm płakał
kruszone i łamane  znalezisko jest wszystkim co mogłam dla ciebie odszukać,
choć wiem, że to nic wobec dziś,
jesteś pamięcią o zostaniu,
czymś co sprawia , że nie umiem zostać płacząc
nikt nie odpowie, że jestesteś złamaniem słodyczy,

nigdy nie znajde czegoś podobnego do Ciebie,
ktoś może powiedzieć że już to zrobiłam,
ale wiem, że pamięc kłamie
wszystkie pamięci
o Tobie są znaleziskiem we mnie
modlitwa czasami zatrzymuje milosc, ktorej nie rozumiesz,
czasami milosc, zatrzymuje ocean zostawań


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 20 april 2011

experyment

[experyment1]
 ( -pisane do piosenkiAdele "someone like you"
-z zamiarem tłumaczenia nie słów a historii 0

kołyska zamknęła oczy na siłę
trzymanych rąk koło parkietu
słysząłam między niedomkniętymi nozdrzami,że to było najpiękniejsze..
a Ty zmęczeniem tkasz swój dom
udrzeniem zaczynasz tworzenie
i to działa
jedynym miejscem gdzie wszystko jest końcem

ktoś taki jak Ty,
życzy mi , żeby dziś zamieniło się w coś zrozumiałego dla miłości..

zakopane wczoraj nasiona wody obumieraja, w tej dziurze
ktoś na pewno wie, dlaczego ta niebieskość dziś krawawi

wszystko co we mnie uderza
jest pamięcią o rozstaniach,
ucieczką przed

nikt nie szuka słów do przetłumaczeń
musimy połamać nasze błędy,by je zrozumieć,
stać przed spróchniałym wejściem i witać je z mocno zagryzionymi wargami

ktoś taki jak Ty ,
mówi mi , że niczego wiecej nie trzeba rozumieć,
pamiętam ornamenty wszystkich znalezionych myśli
które były Tobą
pamiętam jak zostałeś,
żeby pokazać mi, że
czasami się coś gubi,
czasami coś musi zostać


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 26 march 2011

1000000


miliardy spraw mają gębę
-powinnaś-
miliardy spraw rosną
przez dotknięcie poprzedniej

miliardy spraw chcą mnie naraz
miliardy spraw
mnie nie obchodzą

jestem w kałuży
jetem w sniegu
moje buty
wiszą na wieszaku na drzwiach
po wewnętrznej stronie
domu

mam bose myśli
mam zziębniętą przyszłość
mam niedowidzenie przyszłości

nie chce tu być
słowa
się drą
a twarz
wygina się od 
miażdzącego wręcz
uścisku szczęki górnej z dolną

trudno tu?
tam też, było ,
z tego co pamiętam
trudno jest we mnie
wejść mnie samej

wymieniłam kiedyś po pijaku myśli
i zamki do samej siebie
i teraz błąkam się bezdomna - bez siebie...
przed sobą
dookoła siebie

ale wewnatrz dawno jest nie dla mnie...

dziwne...

ale to dobry stan,
bo chociaż wiersze
piszą
się
 same


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 25 february 2011

palce tłumaczą myśli, dzień po przepiciu

Widze teraz wyraźniej,
że te liny dokądś prowadzą
od kogoś
wyprowadzają
od czegoś.

Pięcioma liniami na raz
idę.

Te linie to są nieprzycięte rzęsy.
Wyprowadzają się od oka
dziewczyny,
która mieszka na przeciwko niego.

Wiem, że te pięciopalczaste linie
doprowadzą go i ją do odpocznienia
w sobie.

Wiem,że za długo nieprzycinane rzęsy
to jest udręka dla samobójczych łez


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 20 february 2011

Zabili mi Rybę

"Zabili
mi Rybę"


[ Pamięci
zamordowanego

ks. Marka
Rybińskiego- salezjanina]

[18.2.2011.godz.
10.00]
  
Ryba nierybia
gadała do mnie,

gadała ze mną.


Ryba nierybia
bez łusek głowa.


Ryba nierybia
swoje stawy to
mało
Tunezyjskiej
wyprawy się Rybie zachciało.


Zabili mi Rybę
brodaci,
ciemnoskórzy mikołajowie.
Ścięli na święto
dziękczynienia Rybę.
 
Wędkarze i rybacy
Allaha
łowią w
czerwonych stawach
 
Wyjęta z życia
Ryba
pływa w wodnych
oczkach:
Rybiej mamy
Rybiego taty
 i Rybich
braci
 
Słyszę tupot 
Niebieskich
Kelnerów 
z błyszczącymi
półmiskami 
 
I Boga co się
uśmiecha, 
bo nie jada Ryb.
Sam jak złota
rybka
spełni życzenie
o w Wiecznym
Stawie pływaniu


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 21 january 2011

1. Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę [z cyklu:” Kobiety przez duże „DZ”]


Widziałam domy przyzdobione wazonami z
Kobiet.
Noszącymi w głowie
aż do szyi
i
jeszcze(!) w głąb
dziurę
kanał
dół.
A w nim kwiatki.
Piękne i pachnące
ozdoby tcyh domów.
Cóż
(że)
w zamian
głowy.

?


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 17 january 2011

ups!

Skrada się
ku wychodzeniu
...
Rozpoznaniem reagują
ściągnięte ku dołowi palce u stóp.

Drga,
ciągnie za ścięgna na języku

Szczęki górne i dolne
tulą się do siebie
niosąc ratunek
korzystają z okazji.

Czuję, jak przeciska się przez szczeble strun głosowych
palce, lezą zbyt nerwowo
w kierunku paczki papierosów: nie moich

dym,
mocne zaciągnięcie się,
choć wiem,
że i tak zbyt późno

-jak Pani pięknie w tle tego dymu.
To czyni Panią jeszcze bardziej tajemniczą

-spieprzaj Pan!-
wylazło z pomiędzy klinu z papierosa


number of comments: 2 | rating: 0 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 16 january 2011

Na końcu

[cykl: Kobiety na duże "DZ"]

Cebula..
Zawsze na końcu.

A[le] zanim…
Powoli lana woda
-po palcach-
Przedsionek do naczynia
Uderza kapiąc:
- o puste naczynie
-o do pół pełne słoiki


A[le] zanim wypełni do samego brzegu
Zbudzi ciszę:[ naszą]
Mętny dźwięk
    Mętny wzrok
        Mętny chód [ krok]
                    Krok
Zburzy ciszę:
    Krok
        [i]
Cebula
Na koniuszku
…[Jej] oka…
Przy kolejnym
    Kroku    
        Kroczy
            Krocze
Do naszego cichego
[Przed nocą] domu
Wchodzi
Ktoś
Z koszykiem
Cebuli

Ale do rana
Wywietrzeje
Bo cebula jest
Tylko na końcu.


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 14 january 2011

Kobiety na(I)winne]

Kobiety Na(i)winne
przywołują się w myślach do porządku :
garbią się,
choć wiedzą że
nie jest to dogodna pozycja na wypatrywanie.

Kobiety Na(i)winne muszą przywoływac się do porządku,
by bardziej pokazywać niż wypatrywać

Kobiety Na(i)winne są smutne


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 14 january 2011

Kobiety na(i)winne cz. I

"Kobiety na(i)winne"



Już się Kobietom Na(I)winnym.
w głowie
kształty kleją do siebie.

Z pieczołowitą tkliwością
dobierają smak
swojej przyszłej
goryczy.

Liczy się
każdy szczegół.
Materiał i jej kształt.

I przede wszystkim:
--Trwałość--
jest Kobietom Naj(i)winnym 
najdroższa


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 14 january 2011

Kobiety na(I)winne

W cichości
domów:dla ciała
      i
domów: dla myśli
Kobiety Na(i)winne
-nanoszą ostatnie poprawki
-przygladając się : z bliska i oddali
na ból, który będą odgrywać

Kobiety Na(i)winne
pragną pewności


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 29 december 2010

Niebo kruszy sie na stopy ludzkie

Na bladość ściany
ZLituj się!!!!
Na gładkość ściany,
Nie chropowaciej!
Zgwoździej się!
Prosto w białość!
Wbij ostrość,
kruszej pod nią
/.../

Wylizane podłogi
Zakrzyczane przez ścianę
Do chlery!
Zlituj się!
Pozwól starzeć się
Swoim Stpom,
w popiele
odpadów sufitowych
- Niebie kruszy się
na stopy ludzkie


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 29 december 2010

Kobiety z[a] Rogiem

[z cyklu "Kobiety przez wielkie "DZ"]

Za Rogiem
mojego domu
stoją Kobiety
(...)
Wyciągają blade dłonie

[Kobiece Kobiety]
[Kobiece Dłonie]

Na półkach
z długich palców
leżą jaskrawe
Pomarańcze
[Tych Pięknych Kobiet]
/.../
tak wyciągnięte
Z szarości tła
-pomarańcze-
są przedłużeniem Kobiet

[Ale]

Pomimo
uświęcenia
Dziewiczością,
[Bowiem szary paluch jezdni
nie wpycha się w jędrność Pomarańczy]

podane na białej tacy
dłoni
[Tych Kobiet]
Pomarańcze
mało obchodzą przechodniów
...
a może tu chodzi
o Rogi
na tle których
[te Piekne Kobiety]
...
?
...


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 29 december 2010

Wydłubywanie kobiecości, aż za glowę

W głowie
aż do szyi
i jeszcze(!) w głąb
dziura
kanał
dół

O!

Już kwitnie
w szyi
kwiat.

Cóż
(że)
w zamian
głowy.
?


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 22 december 2010

[Etiuda:Wydłubywanie kobiecości]

[Z cyklu: Kobiety przez wielkie"DZ"]


słyszałam,
że dłubią czasem

w glinie
jak w drewnie

w ziemi
jak w nosie

w kobiecym łonie
jak w w owocu Kiwi

Wydłubują Owoce
-pogody i nie-pogody
-ochoty i nie-ochoty
-zachciejstw i od-chciejstw

w kobiecym łonie
jak w  owocu Kiwi


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 22 december 2010

Rymy to są takie wstydliwe zapachy

Siała baba w spak.
Choć wiedziała jak

A dziad wiedział,
źle powiedział
Było mu to w smak.

Rośnie babie krzak
dziad na niego wlazł
będzie goreć
niedowiarek

liście zje przed
senną marą
będzie sam dla siebie
karą.

Rymy
to są takie wstydliwe
zapachy


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 21 december 2010

Na BIALO na bialo

na BIAŁO na biało

na biało
zęby
na biało
oczy
na biało
palce

na biało ściany
na biało drewno
na biało okna

na biało myśli
na biało czyny
na biało chcenie

pod BIAŁYM
zęby
pod BIAŁYM
oczy
pod BIAŁYM
palce

pod BIAŁYMI ścianami
ściany
pod BIAŁYM drewnem
drewno

białe myśli - i myśli
białe czyny- i czyny
białe chcenie- i chcenie

Na biało ja
pod bielą- JA
Na biało dom
pod bielą- schron
Na biało ruch
pod bielą- Duch

Od czasu do czasu
pobielimy to i owo
od czasu do czasu trzeba nam
znów
pobielić
to i owo


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 21 december 2010

od cholery! do Cholery!

Od cholery do cholery

udaje się.
nie oddycham zbyt szybko
jest jak z szablonu
tak jak wskazywali
rzadko
jesteś

trudno Ci
od cholery!
do cholery!
rozbici.

Ty sie kiwasz
tam,
ja sie
kiwam
tu

Od cholery tego jest
:
bezdechów
przekrętów
uniesień
dotyków
szpitalne erotyki

Palce jak na poręczy,
kladą na mojej czaszce

Pielegniarskie dłonie.

Trudno  mi
od cholery!

Do cholery!
z tymi ostatnimi
:
dotykami
spojrzeniami
załzawieniem
na szybko
na nie tak
na oczach
innych obcych

Do cholery- pobielały mi usta..
od suchoty
trudno Ci
trudno mi


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 21 december 2010

a nie chce się

Nie chce mi się jak ciemność
wobec dnia

Nie chce mi się i niepotrzebnie
robię
Kiedy sie zachce nie rozpoznam,
że trzeba było nie

Chciałoby się,
by inni
grzebali
w naszych niejasnościach

Chciałoby się,
by
doszukali się
czegoś
czego się nie chce
czego nie ma.

Nie chce mi się jak ciemność.

Po ciemku
-ubieram się
buty
-zmywam
naczynia
do krwi
- po ciemnku
a nie chce się...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Tamara Titkowa

Tamara Titkowa, 22 june 2010

Drewniany erotyk

Wcisnęli drewno w poprzek cegły
Parzę jak na siebie warczą,kiedy zamyśla się lampa.
Przymusowy pakt miedzy nimi
o nie szczerzenie zębów.
Jestem w tym momencie, gdy 6 stóp ugniata kamienna podłogę.
na garb stołu nożnego poczwórnie
i leniwość mojego ciała z wyrastającą z niego podwójnością bez-kopycia.

Tu się szykuje erotyk
Od patrzenia się rodzą erotyki
Od patrzenia na
stół :
Nogi
Pępek
- choć niektórzy wstydliwi
mówią , że to sęk


number of comments: 0 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1