21 december 2018
Gwiazda na niebie goreje...
Gwiazda na niebie goreje...
Zdrożeje? Czy nie zdrożeje?
Obmyślają dobrodzieje
Finansowe mechanizmy.
W Kościele możliwość shizmy
Coraz bardziej się rysuje.
Górnik zjeżdża i fedruje -
Piątek, świątek i niedziela...
Synku! Byś... w ten metan nie lazł!
Dziś Barbórka na muralu
Nie ukoi matki żalu.
Dwóch premierów, setki posłów,
Gdybyś matce raz dał posłuch,
Nie jeździło by za tobą,
Wiedząc, żeś już pod Osobą
Wigilijnego Chleba.
Za chlebem jeździć trzeba,
A za kromką śmierć się skrada.
Trudno winić dziś sąsiada,
Że ma więcej za euro -
Niedaleczko. Tuż za górą...
Ale teraz... tak daleka
Nas anielska droga czeka
Do Jezusa... po Nadzieję.
Gwiazda na niebie goreje.
Tak daleko jeszcze do dnia.
Gorejąca kula ognia.
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz