lehwoj, 6 january 2011
Poeta powinien być martwy
jak dobry Indianin
szczelnie zamknięty w sarkofagu bólu
z garbem miłości niezawinionej
Powinien być zdziwiony
wołać atomy po imieniu
wypełniać mgłą powietrze
naiwny jak przerośnięty przedszkolak
Poeta musi mieć aurę
w kolorze kwaśnego piwa
i wzrok zadymiony
paczkami nieprzespanych nocy
Dobrego poetę powinno się trzymać
w klatce zakurzonego regału
i wcale nie czytać
w obawie przed epidemią
lehwoj, 12 december 2010
Na tej ścieżce jeszcze nigdy nie byłeś
nawet nie wiesz dokąd ona prowadzi
i czy potrafi prowadzić właśnie ciebie
bo drogi są stworzone dla właściwych stóp
W dolinie której nie trzeba nazywać
bezpieczna pod światłem nieznanego słońca
biegnie aż po horyzont twoja
pełna kwiatów w kolorach spokojnej radości
Poznajesz ten pejzaż przy zamknięciu powiek
budzisz westchnieniem wezbranego serca
tu wszystko rośnie nierealnie dobre
i tylko tu jest tak jak być powinno
Pod drzewem które nigdy nie traci liści
kolega który zmarł w dzieciństwie
z żoną i dziećmi których nie doczekał
dziadek z krwawiącą raną po bagnecie
młody jak w dniu gdy uwiodła go wojna
Twarz niespełnionej miłości sprzed lat
niedoszłe wakacje nad morzem
wiadomość której jeszcze nie słyszałeś
wypadek który może się wydarzyć
czekają by ożyć na kroplę tęsknoty
Tak jakby wszystko co z tobą przemija
więzione w pamięci grzechy i zasługi
istniały po to żeby móc budować
tą ścieżkę biegnącą
w piątą stronę świata
lehwoj, 2 march 2011
Rozmawiam z tobą elektronicznie
na cztery ręce i dwie klawiatury
nasze słowa są krótkie
nasze myśli są krótsze od słów
Tak często otwieram przed tobą
moje animowane serce
rozpalam gorące emotikony
bez obaw przegrzania łączy
Łatwiej kłamać
patrząc sobie w monitor
zawsze mogę nacisnąć delete
żeby o tobie zapomnieć
lehwoj, 11 december 2010
Pierwsi zwietrzyli szansę monarchowie
urządzili w grocie sanatorium
leczące boskim powietrzem
a Józef reklamował meble z ich fabryki
Herod zorganizował festiwal kapel pasterskich
a cezar August specjalne igrzyska
Powodzeniem cieszyły się pieluszki
w kolorze siana
ciastka w kształcie komety
i instrumenty imitujące
porykiwania osłów i wołów
Właściciel gospody w Betlejem
za opłatą oprowadzał turystów
po wszystkich miejscach
których zabrakło Jezusowi
I gdy uwierzono już w cud zbawienia
Jezus zaczął nakłaniać do ubóstwa
wtedy go ukrzyżowali
bo komu potrzebny ubogi Syn Boży?
lehwoj, 21 december 2010
Polna droga prowadzi się dobrze
wierna sobie od lat
przed wzgórzem pokazuje
najbliższy koniec świata
Nad drogą skowronek
wciąż ten sam na uwięzi
pilnuje czerwonej krowy
której nawet śpiew nie wzrusza
Wiosną żaby w drodze
zwiedzają wszystkie kałuże
jesienią padają jabłka i wierzą
że coraz dalej od jabłoni
Latem za zakrętem drogi
stare drzewo z chłodnym cieniem
kapliczka wśród ciepłej pszenicy
wszystko na wieczność zapamiętane
Dopiero zimą wychodzi na jaw
że tak naprawdę nie ma żadnej drogi
a znaków i linii potrzebują ludzie
którzy ciągle szukają zamieci
lehwoj, 10 december 2010
Chrystus narodził się w kartonowej kamienicy
pod mostem gdzie mróz chwyta gardło
strachem o kolejne przebudzenie
na dworcu nie było miejsca
w kanale ciepłowniczym parował nadmiar wina
Oddali Mu pokłon
pasterze pustych butelek
zbieracze złomu i makulatury
śmieci wśród śmieci
a On błogosławił ich nędzę
Przynosili Mu łachmany
okrywali wśród śniegu jak krzew róży
żeby mógł rozwinąć się na wiosnę
ale zamiast wiosennej burzy
grzmiały wojskowe transportery
Którejś nocy w rozpaczy chłodu
matka ukryła Go w kościelnej szopce
w żłóbku koło lalki udającej Mesjasza
gipsowy wół nie ryczał
a osioł ubitym uchem słuchał kolęd
Rano przyszedł król
z orszakiem służby bezpieczeństwa
i zabrał do sierocińca małego Chrystusa
Syna nieznanych włóczęgów
lehwoj, 27 february 2011
Drzewo rośnie
świadome swego przeznaczenia
świerk w moim ogrodzie
wie że będzie podłogą
więc trzyma się prosto
i celowo układa deski
pod skórą omszałej kory
Przy każdym podmuchu wiatru
świerk dziwi się
że ja nie znam celu
chociaż w lesie gdzieś niedaleko
wyrosło już drzewo
które schowa mnie
w moim zagubieniu
lehwoj, 21 january 2011
Na ruchliwej ulicy
wyżej tylko od żebraka
odnajduję doskonałość
w chwili czystego połysku
Doskonałość jest nietrwała
nieuporządkowane drobiny świata
czas i ruch ją niweczą
dlatego jestem potrzebny
Doskonałość godzi się
z dokładnością moich palców
którym oddaje się
w nadziei powrotu
Po szybkiej pieszczocie
za zapłatę (niewielką zapłatę)
światło porywa jej gładkość
z azylu moich rąk
Patrzę jak oddala się
krok za krokiem
mętniejąca pod przykryciem
natrętnego pyłu
Wtedy myślę że to pył
tworzący wielkie góry
i roznoszący je po świecie
jest większą doskonałością
Wiem że kiedyś spotkam
prawdziwy blask
niczym dziewiczą miłość
oczekiwaną z niepokojem
Modlę się do Boga
który też jest pucybutem
i pieszczotą dotyku
tworzy doskonałość
lehwoj, 17 january 2011
Leżymy w chłodnej ciszy
w leśnej mgle
gdzie honor krwią wsiąka w ziemię
czaszki nanizane na śmierć
szeregiem zgodnie z rozkazem
Oprawcy zatrą nasz ślad
wiecznością milczenia
z urzędową pieczęcią
zamkną w gardłach krzyk
naszym matkom i żonom
Potem wyryją epitafium
ironią na czarnym kamieniu
i będą składać hołd obłudy
aż kości tych co świadczą o nas
spoczną przy naszych kościach
Przetrwają nikczemni
oni zawsze przetrwają
zapiszą jadem pustych słów
kłamliwą historię świata
Aż czas sędzia najsroższy
wezwie na apel poległych
wszystkie trupy z tej ziemi
na zmartwychwstanie prawdy
lehwoj, 12 january 2011
Rozmawiam
zwykła transakcja słowo za słowo
słowo nie ma prawdziwego znaczenia
Ten język jest mi nieznany
tak samo jak tobie
tłumaczymy sens świata
znakami które niczego nie wyjaśniają
Słowa kaleczą ostrością liter
jeśli zostaną zapisane
bolą niewypowiedzeniem
Myśli i słowa się nie rozumieją
jak przybysze z odległych krajów
każda myśl umiera z każdą moją chwilą
zapisuję słowa żeby móc zapomnieć
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma