3 september 2012
NA KAMIENIU
Od urodzenia spoglądałem na świat z dołu
barwy świata widziałem w lustrze kałuży
stopy ludzi na bruku były niebem codziennym
w suterenie na Lubicz słońce było od święta
Moim ogródkiem był komin podwórka
z kikutem ociemniałego drzewa
z zapachem wieprzowych podrobów z masarni
wśród których wieczorem pasły się szczury
Przyrody uczyły mnie drzewa na Plantach
wgniecione w miasto bez szans na życie
posadzone jak ja wśród cegieł i betonu
z historią ciężką jak cokół pomnika
Świat widziany z dołu nie jest zakłamany
stopy wyraźnie wystukują swój cel
dzień po dniu zapisany w kamieniu
pismem którego nikt już nie rozumie
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga
13 december 2024
0031absynt
11 december 2024
11,12wiesiek
10 december 2024
10,12wiesiek
8 december 2024
Słońce wysuszyJaga