Slawrys | |
PROFILE About me Friends (37) Poetry (204) Prose (83) Photography (1) Graphics (64) Postcards (13) Diary (336) |
Slawrys, 4 june 2011
oazowe zboczki
jęczą z rozkoszy
gdy katują ludzi
w imię miłości
wszystko da się
zniszczyć
dla nich nie ma
świętości
a szczęść wam Boże
Slawrys, 3 june 2011
by jęki straszliwe
nie mąciły myśli
zajęczeć pragnę
radośnie
zerwać z rozterką
czytelniczych łez
nad tym co piszę
to wycie
niech będzie z uśmiechem
Slawrys, 27 may 2011
Błąkam się
wśród skradzionych
marzeń i snów
tracę siły
nie znając
smaku życia
nie sięgnę cudu
uczuć radości
my razem
zostaje niesmaczna
breja wspomnień
a w nich
parę chwil zamkniętych
jak w klatce przekleństw
krwią zalewane
będą świadectwem
miłości zabitej
wiary ukrzyżowanej za życia
Slawrys, 26 may 2011
ciepło słońca nie ogrzewa
zranionego serca
wpatrzony w niebo czyste
coraz przeżywam
wspomnienia marzeń
które odpłynęły
tratwą uczuć w nieznany
zaginiony świat
w ramionach śmierci
śnie odnaleźć każdą
z chwil, z Tobą - nami
w domu bez ścian
wypełnionym ciepłem serc
Slawrys, 23 may 2011
nie ma marzeń za życia
a szczęśliwe zakończenie
to odejść w inny świat
ten stan i tak martwy
dzień po dniu żegnam
bez cierpienia
coraz słabszy czekam
z nadzieją że nie
otworzę już więcej oczu
odnajdę świat gdzie nie ma was
i nikt nie zatruje fałszem snów
potęga wolności-śmierci
Slawrys, 17 may 2011
usłyszałem kiedyś
wreszcie szlag cię trafi
nie będziesz chodził
czy to uśmiech losu
18 lat przetrwałem
wbrew woli morderców
czy maj da radość
oprócz ciepła
chwili bez bólu
już tylko czekanie
jedna wiadomość
i jedna szansa
może się stać
obudzić się po opercji
bez bólu i nie ujrzeć
nigdy Cie i nie usłyszeć
fałszywych Twych słów
Slawrys, 15 may 2011
budujesz mur między nami
twierdząc, każda cegła
to jedna chwila
w spoiwo wtykasz korzenie
chwastów jako tradycje
powoli drążą, rozsadzają
każdą myśl tęskną
tylko cienie przeszłości
mówią niewyraźnie
zostanie ruina
mur runie, ale nie dla nas
serc zryw, to nie wolność
to rumowisko uczuć
a pod nimi zasypane
marzenia
Slawrys, 14 may 2011
każda chwila, w przeklętych
marzeniach
bezsensownie patrzę, na szczyty
niby zielone
ale jakby bez nadziei, wciąż wracają
nie wolno Ci
wszystko co dobre, nie jest
dla Ciebie
Ty masz być zły, więc umieram
wraz z każdym
dniem
umrzeć
Slawrys, 13 may 2011
zrobiłaś z uczuć
jeden wielki dół
wsypałaś trochę bieli
resztę dopełniłaś
czernią
teraz już nie chce
powstać żaden kolor
bez zieloności snów
błękitów marzeń
w gwiadach żółć
nie świeci blaskiem
niczym mroczny wrzód
pęka i zostawia nie smak
uczuć
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
25 december 2024
2512wiesiek
24 december 2024
0032absynt
24 december 2024
Poczęstujcie się ceramicznymijeśli tylko
24 december 2024
Zdrowych, spokojnych i pogodnychEva T.
24 december 2024
2412wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek