RemPul, 8 july 2011
pakuję się i odchodzę
w totalny bezwład
pięcioksięgu nieskończony dodatek
z którym nie do końca wiem co zrobić
straszne słowa jak domino
budzą demony wojny
więc walczymy na oślep
raniąc się drobiazgami
niszcząc nic
osiągając nic
dając nic
a twoje piersi falują jak morze.
RemPul, 13 june 2011
nie mam wpływu
na to co się ukaże
na horyzoncie - toczę się
twoją siłą odpychania
niewysłowionych prób
zmiętolone kartki
drą się o napis na murze
jestem sam - nienawidzę was.
RemPul, 1 june 2011
Cisza - bliźniacza siostra kłótni
czai się w nogach łóżka grając
jak na strunach lutni (na postronkach nerwów)
wibruje brakiem słów - czarną dziurą -
dziś znacznie potężniejszą niż wczoraj
w pułapkach nocy przynęty nadziei
wabią iluzją snów - marą kolorowych złudzeń
by przetrwać choć do jutra
własnym konturem - koszmarem
spadają pojedyncze krople.
RemPul, 1 june 2011
Zmęczone wrzeciono czasu
rwie poplątane
skrzydła albatrosów zabierają
puste brzegi - na jeszcze dalsze
połacie nieistnienia
coś we mnie drga nieroztropnie
wiosna.
..............
(wersja II ala Miladora)
Czucie
Zmęczone wrzeciono
rwie poplątane
skrzydła albatrosów zabierają
puste brzegi - na jeszcze dalsze
połacie
coś we mnie drga nieroztropnie
wiosna.
RemPul, 26 may 2011
Krew nie znika
wypływa kolorem
gdy zapadasz się
oswajana tyranią pluszu
już nie wstaniesz
zjedzą cię zielone bambosze
będziesz spłoszoną draperią siebie.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma