1 august 2013
Metamorfozy
Boję się tego faceta
jego wygłodniałych oczu pełnych ognia
rąk które ciągle chcą więcej
ust spragnionych zaborczych i czarnych myśli
boję się jego energii spalającej wszystko na swojej drodze
nóg depczących spokój - gdy wchodzi nie zostawia nikomu miejsca
pożera wszystko
niszczy
buduje
żyje
jakby nie było jutra boję się
tego faceta którym mógłbym się stać – przy tobie.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko