Aleksandra RB, 24 october 2015
ROZDZIAŁ I
Piękna pogoda, rześka, słoneczna, taka w sam raz dla młodzieży. Można zerwać się ze szkoły, pójść na wagary, upić w lesie, grzeszyć na rozgrzanym runie. Czuję wiatr we włosach. A może w miejscu gdzie być powinny? Drżąca jak osika pedałuję na rowerze. Centrum miasta, (... więcej)
Aleksandra RB, 6 june 2012
Boże!
Gdzie jesteś?! A zapewne gdzieś musisz być. Gdzie schowałeś resztki współczucia? Przerażające jest Twoje dzieło! Ja wiem, że uciekłeś, bo stworzyłeś potwory.
Szpital, oddział dziecięcy, maleństwa do lat czterech. Płacz, wołanie, cierpienie i bolesna świadomość, że (... więcej)
Aleksandra RB, 19 october 2011
Znów powraca - uciążliwy odór zależałego w żołądku alkoholu.
Chciałem uciec, nie raz próbowałem roztrzaskać szklaną taflę egoizmu.
Próbowałem?
Nie, to było coś więcej.
Szarpanina o byt, lecz nie według Darwina.
Pragnąłem aksamitnej nocy i cynamonowego snu.
W rezultacie (... więcej)
Aleksandra RB, 13 august 2011
- Nic już nie będzie tak jak dawniej. Żegnaj. Ciężkie, ociążałe słowa wypadły z jej symetrycznych ust.
Chciałem zaprzeczyć, jednak coś wewnętrznie blokowała, chyba świadomość, że miała rację.
Kilkusekundowa cisza w słuchawce - za wiele dla rozstrojonego organizmu. Piiii,piiii (... więcej)
Aleksandra RB, 25 february 2011
Zwieszam głowę.
Szukam intensywnie siebie w labiryncie tęsknot.
Nie ma - i już.
Lzy cisną się do oczu - czuję jak pękają poszczególne skorupy wrażliwości.
Drżącymi dłońmi próboję układać puzzle.
Naiwniak.
Bezsilność ogarnia członki.
Dzieciecy płacz balansuje w psychice. (... więcej)
Aleksandra RB, 18 february 2011
Stało się. Rozebrane do naga oczy ujrzały ogołoconą prawdę. Chciałem za wszelką cenę zakryć ciemne, bezdenne ujście łez, lecz skrępowane dłonie nie potrafiły pokonać pętów. Tyle wrażliwości? I po co? Ludzka pięść niszczy zarodek kreatywności.
Poznać strach, ten skryty w czeluściach (... więcej)
Aleksandra RB, 27 january 2011
„Nie mam zamiaru
spełniać czyjś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to, by sympatię zdobywać. Więc,
czasem ktoś zarzuci ci egoizm. I co z tego? Masz wszelkie prawo do tego, by się
bronić.”
ELDO
Powietrze było wilgotne,
zimne i ciężkie, mgła ociężale spoczywała na ulicach (... więcej)
Aleksandra RB, 27 january 2011
Spojrzenie mało wyraźne. Jeść, pić, jeść znów pić, pić i po raz wtórny pić. Stan nietrzeźwości nikogo nie dziwi. Próbowałem wielu rozwiązań, ale człowiek zawsze wraca do początku. Choćbym nie wiem jak szybko biegł, to niewidzialna ręka pragnień przyciągnie mnie ku sobie.
Mam (... więcej)
Aleksandra RB, 4 january 2011
Poranek. Twoje delikatne usta wysyłają serię uśmiechów. Ogarnia mnie uczucie tak piękne i delikatne, iż boję się nadać mu nazwę, by nie zniszczyć tkwiącego w nim uroku. Błyszczącymi oczkami wypatrujesz mojego spojrzenia. Co czujesz? Mogę tylko przypuszczać.
Oczekuję wiele. Brak wymagań (... więcej)
Aleksandra RB, 2 january 2011
Cisza - za często mnie osacza. Stoję pośród wrzeszczących myśli i ulegam oczyszczeniu. Cisza? Wrzask molestuje uszy. Gwałtowny impuls. Mózg akceptuje sygnał.
Pokój - napierająca przestrzeń. Schować ciało w Puszkę Pandory i stać się nadchodzącym nieszczęściem.
Krzyk przywarł (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.