25 lutego 2011
Moralny upadek
Zwieszam głowę.
Szukam intensywnie siebie w labiryncie tęsknot.
Nie ma - i już.
Lzy cisną się do oczu - czuję jak pękają poszczególne skorupy wrażliwości.
Drżącymi dłońmi próboję układać puzzle.
Naiwniak.
Bezsilność ogarnia członki.
Dzieciecy płacz balansuje w psychice. Smutne echo.
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw