13 sierpnia 2011
Afrodyzjak
- Nic już nie będzie tak jak dawniej. Żegnaj. Ciężkie, ociążałe słowa wypadły z jej symetrycznych ust.
Chciałem zaprzeczyć, jednak coś wewnętrznie blokowała, chyba świadomość, że miała rację.
Kilkusekundowa cisza w słuchawce - za wiele dla rozstrojonego organizmu. Piiii,piiii .... piiip - zakończyła rozmowę. Czyżby już miało być po wszystkim? Pięć lat zawracania sobie głowy, by w efekcie końcowym usłyszeć zwykłe - Żegnaj?
Mieliśmy wiele pięknych wspomnień, setki wspólnych pomysłów, tysiące czułych spojrzeń, miliony pocałunków i tylko jedną zdradę. Kto zawinił? Chyba oboje. Zaślepieni wzajemnie blaskiem miłości zapomnieliśmy o tym co najważniejsze - o sobie.
Ładnie umeblowane mieszkanie, gdzieś po pokojach schowani my, a w kątach czająca się rutyna. Najniewinniejszy potwór. Pozwoliliśmy mu skoszotować naszych ciał. I pożarł w ekspresowym tempie.
- Nic już nie będzie tak jak dawniej. Za ciężkie by osiaść na stałe w mózgu. Przeleciało przez przełyk, kwasy by osiaść w jelitach i tam gnieździć się dożywotnio?
Dlaczego nie zaprzeczyłem?
28 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro