31 october 2015
nie czytaj tego szkoda czasu
dość bzdur dość pustych słów
wytartych teksasów bandamek
czarnych skór brudnych włosów
dość mam dość jak światła pełen klosz
dość ściszonej muzyki komercyjnego ujadania
wszystko na full reggae niech płynie
niech wali po ścianach stare wredne babsko
na melinach zapach zupy na kościach
ostatni gasi światło w rytm piosenki
nigdy nie zapłonie płomień w kamiennym sercu
przy skalniaku w półmroku komunistyczna lampa się wygina
ściskam flaszkę patykiem pisane
dobroć z naszych jabłek
dość dobrze
zaraz coś napiszę o twoich wdziękach
dość maleńka ściskaj go gdy wymięka
muzyka cykad żaby słabe
ciepła woda każdego szkoda
zbudujmy żłobek przy autostradzie
dziewczyny między klientami
zabawią żabę inaczej
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma