6 august 2010
kondor
zawisł nad przepaścią
jak w próżni
znów podrzucono padlinę
znieruchomiał
już kiedyś słyszał tę ciszę
głód wzmagał się
powoli
nie czuł już lęku
już w szpony chwycił ofiarę
gdy nagle
ktoś niewidzialny
owinął go siatką
widziałem go wtedy
raz ostatni
/Rozstaje - 2006/
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma