6 sierpnia 2010
kondor
zawisł nad przepaścią
jak w próżni
znów podrzucono padlinę
znieruchomiał
już kiedyś słyszał tę ciszę
głód wzmagał się
powoli
nie czuł już lęku
już w szpony chwycił ofiarę
gdy nagle
ktoś niewidzialny
owinął go siatką
widziałem go wtedy
raz ostatni
/Rozstaje - 2006/
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt
15 stycznia 2025
0032absynt
15 stycznia 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
15 stycznia 2025
MandarynkiMarek Gajowniczek
15 stycznia 2025
Exodus (zagubienie się)Belamonte/Senograsta
14 stycznia 2025
Nowy RokTrepifajksel
14 stycznia 2025
Pożegnanie (post mortem)Deadbat
14 stycznia 2025
Ja jeszcze kiedyś do ciebieEva T.
14 stycznia 2025
w objęciachsam53