Bernadetta, 3 stycznia 2017
Czułam, żecoś jest nie tak. Przeszkadzało mi wszystko. Piski i pikanie. Głosy. Za dnia donośne i przygnębiające, choć przedwczoraj było cicho; wręcz za cicho.
Obudziłam się, choć inni tego jeszcze nie wiedzą albo nie dają po sobie poznać. Na początku chciałam krzyczeć, ale (... więcej)
Bernadetta, 3 stycznia 2017
W głowie huczało już sama nie wiem od czego. Do szału doprowadzało mnie pykanie które natarczywie wbijało się w mój umysł. Z początku myślałam że to kolejny z moich koszmarów, lecz tym razem naprawdę nie mogłam się ruszyć. Przede mną była tylko ciemność. Pomyślałam przez (... więcej)
Slawrys, 30 grudnia 2016
rozdział pierwszy: z faktami na bakier!
rok 1999 ... hala nagrań
Dwie dziewczynki siedzą na ławce i czekają na księżniczki i to prawdziwe.
Przychodzą takie.
To dorosłe dwie kobiety ... stroje wręcz piękne.
Makijaż i to co je otacza tworzy taką aurę (... więcej)
Bernadetta, 16 grudnia 2016
Zgrzyt łamanej blachy, mieszał się z piskiem i krzykiem. Góra nagle stała się dołem. Dziwne, że w tej chwili zwróciłam uwagę na błękit i zieleń. Migały tak, jakby te kolory żyły i poruszały się wedle własnego uznania. Wiedziałam, że mieliśmy wypadek, że auto koziołkuje. Chciałam (... więcej)
Ananke, 13 listopada 2016
Zawsze kiedy jest pełnia, źle sypiam.
Wychodzę wówczas za dom, do lasu,
do którego prowadzi wąska ścieżka.
Po obu stronach gęstwiny, szeleszczą liście,
więc zamykam oczy, wsłuchuję się,
a potem powoli, krok za krokiem,
idę przed siebie, starając się nie wpaść na drzewa.
Kiedy (... więcej)
Karen Adams, 10 listopada 2016
Błogosław Panie mym pragnieniu błogosław Panie mym zamiarom bym wszystko łaską mógł przemieniać osiągnąć pełnie Twojej miary nie chcę by moje życie było byle jakie nie chce by było w nicość zapatrzone chcę aby było miłości znakiem i wszystko stawiam w jej obronie
Bless the (... więcej)
Florian Konrad, 3 listopada 2016
Może rzeczywiście odebrałem sygnał z innego, papierowego świata, we śnie jakaś dziewczyna opowiedziałą swoja historię, a ja wzruszony losem nieszczęśnicy wciągnąłem ja do swojej rzeczywistości, uznałem za prawdziwą, niejako adoptowałem?
Jestem rządzony przez blagę, codziennie fałszuję (... więcej)
Florian Konrad, 3 listopada 2016
XI.
Mężczyzna nie wraca. Pojawiają się za to coraz to nowi klienci: cuchnący piskiem wąsacze, pasibrzuchy i zwykli opoje, którzy za kilka wyżebranych groszy postanowili poszukać odmiany, zamiast jak zwykle spędzać czas przy butelce.
Znoszę ich wszystkich, przyjmuję. W zasadzie nie mam (... więcej)
Florian Konrad, 2 listopada 2016
Na pierwszy rzut oka Sidnej był typowym prosiaczkiem, jakich setki zamieszkiwały Chlewice Górne.
Nie był ani szczególnie dobry w matematyce, nie był też przesadnie schludny, każdego dnia po pracy lubił potaplać się w bajorku.
Chrumkał wtedy radośnie, wystawiając różowy ryjek ku słonku.
(... więcej)
Florian Konrad, 2 listopada 2016
-Coś strasznego... Sala balowa... zniknęła...
Kredowobiała twarz pani von Braniszewskiej. Półotwarte usta, sińce pod oczami.
-Henryku drogi, zróbże coś. Na miłość boską, przecież ten dom jakiś zły duch opętał! Dorobek tylu pokoleń obraca się w niwecz! Idzie na zatracenie!
(... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
30 listopada 2024
2911wiesiek
30 listopada 2024
weź mnie - weź siłąsam53
30 listopada 2024
Pamiętaj o mgle, któraEva T.
30 listopada 2024
W poszukiwaniu ciepłavioletta
29 listopada 2024
2911wiesiek
29 listopada 2024
Andrzejkowy pocałuneksam53
29 listopada 2024
0026absynt
29 listopada 2024
Fatamorganaabsynt
29 listopada 2024
Wnoszę prośbędoremi
29 listopada 2024
biżujeśli tylko