Florian Konrad, 9 maja 2018
Pokościelny anioł o ospowatej twarzy, święty Ekstazjusz z ułamanym jednym skrzydłem, perforowany przez pokolenia korników, od zawsze służył za wieszak. Karolina uważała to niemal za profanację, według niej powinienem obchodzić się z szacunkiem z kupioną na starzyźnie figurą, może (... więcej)
Florian Konrad, 6 maja 2018
Trzeba pogodzić się z nieuchronnie upływającym czasem ("jeszcze nie teraz, kretynie!" - odkrzykuje najstraszliwszy z potworów, czyhający za filarem mój sobowtór).
Tylko patrzeć, jak nie będę chciał rozmawiać z nikim, kto w moim mniemaniu jest "z niższej półki", (... więcej)
Florian Konrad, 5 maja 2018
"Долго шли зноем и морозами,
Всё снесли и остались вольными,
Жрали снег с кашею берёзовой
И росли вровень с колокольнями."
Александр Башлачёв Время колокольчиков
(... więcej)
antoninam, 1 maja 2018
Zawsze mi mówili, że ona ma wysokie wymagania, ale nie posłuchałem. Podszedłem do niej- jej włosy tańczyły tango i niekiedy było od niej czuć lekki pot.
-Podobasz mi się!!
Spojrzała i się zaśmiała.
-Najpierw musisz:
~spalić ogień
~utopić wodę
~udusić powietrze
~zakopać ziemie
(... więcej)
Gramofon, 26 kwietnia 2018
Przeznaczenie to suma przypadków powodowana naszymi decyzjami. Stojąc na rozdrożu to my wybieramy, gdzie pójdziemy, ale z każdej strony czeka już na nas przypisana linia rzeczywistości, która ma nieskończenie wiele rozgałęzień. Decydujemy się podnieść głowę by podziwiać kosa na dębie (... więcej)
hierinim, 26 kwietnia 2018
Liza jest od rana poniżana przez męża, dzieci też jej nie szanują, nawet domowy pies na nią szczeka. W pracy to samo, szef ciągle wykazuje, że się nie nadaje do pracy, klienci mają ją za nic. Koleżanki w jej obecności wydymają wargi i kręcą głupio głową. To nie są koleżanki, to (... więcej)
Wieśniak M, 18 kwietnia 2018
Przewodniczący Zhang Lijen odłożył pióro i podniósł wzrok na asystenta.
Skulona w niskim pokłonie postać cierpliwie czekała na znak Zhanga.
- czy grupa interwencyjna już wróciła?
Asystent Shang Tsy dygnął pochylając się jeszcze o kilka centymetrów.
- tak towarzyszu sekretarzu. (... więcej)
violetta, 8 kwietnia 2018
Wybrałyśmy się z Anią i Asią na kaczeńce, a rosły blisko naszej, ukochanej rzeczki. Codziennie pokonywałyśmy tę drogę. Kiedy ujrzałyśmy, cała trawa była przykryta krystalicznie, ciepłą wodą. Było tak, że wchodziłyśmy na boso. Nie mogłam się napatrzeć, bo fruwały też motyle. (... więcej)
violetta, 4 kwietnia 2018
Kiedy jestem u cioci Danusi, to zawsze okazuje mi tę samą czułość, gdy przykrywała delikatnie białą kołderką swoją córkę w wózeczku. Gdzie później przewróciłam ją w ogródku u babci niedaleko okna. Zauważyła w porę, że zakopałam się kołami. Pomogła mi się wydostać z wysokiej (... więcej)
Damianv7, 4 kwietnia 2018
nie
nie po męsku
nie po mojemu
nie dobrze
nie chcę
do kitu
nie chce mi się nic
nie mam wpływu na to
nie odzyskam jej
nie wiem jak
nie akceptuje tego
nie moge tak zyc
nie ma to sensu
nie Agnieszka prosze cie
nie, prosze Cie daj mi szanse
nie będe już (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt