Wieśniak M, 27 lipca 2012
on nie był krzysiem
pluszowy miś psem
trzeba się cieszyć
no dobra dobra wiem
opowiadał misiowi
o tatowym pasku
o ciemnym przewodzie
przy mamy żelazku
misio się uśmiecha
i łapeczką macha
gdy tata pijany
a on żywi stracha
że mama ma dosyć
i nowego gacha
misio (... więcej)
dracena, 27 lipca 2012
Mała Ewunia wyciągnęła rączki w kierunku skąd dochodził głos mamy, a może jej się wydawało? Bała się ciemności , a ta była dookoła i coraz bardziej wciągała ją w swoje wnętrze. Na suficie zobaczyła ohydnego potwora z bajki , którą czytała jej siostra. Zbliżał się do niej wirując (... więcej)
Lady Ann, 27 lipca 2012
Pani Woda
Było słoneczne przedpołudnie, w czerwcu 1982 r., dwudziestoośmioletnia Eliza Woda siedziała w kuchni nad stertą rozrzuconych kartek. Jej brązowe włosy niedbale zwinięte w kok, odsłaniały poszarzałą ze zmęczenia twarz, delikatnie oświetlaną przez promienie słońca, które (... więcej)
bosski_diabel, 27 lipca 2012
Po pierwsze. Stopni do piekła jest wiele, ale niekoniecznie nasze tam wiodły. Po drugie. To nie jest najlepszy pomysł, by pisać o dniu, kiedy rozpanoszyła się obojętność.
Teraz najważniejsze zabrać ze sobą zapach, który rozgościł się w rękawach tamtej podkoszulki. Zapakować ruch (... więcej)
zuzanna809, 26 lipca 2012
I znów na nic przewracanie się z boku na bok, liczenie baranów, odmawianie
zdrowasiek. Wstałam. Włączyłam radio z nadzieją, że może ono utuli mnie do snu.
Tematem audycji była właśnie bezsenność a gościem pan doktor – ekspert od problemu.
Zadzwoniła słuchaczka mówiąc:
- Od trzydziestu (... więcej)
Wieśniak M, 26 lipca 2012
dla dzieci mam bajeczkę ale nie powiem dopóki nie zasną
dla dorosłych wersję łagodniejszą też autorską własną
była sobie królewna bardzo...taka sobie była
normalnie w komnatach a nie w wieży żyła
i miała pragnienie zarazem wolę taką
że owszem przychylna będzie lecz (... więcej)
bosski_diabel, 24 lipca 2012
Nadmierny strach przed śmiercią
powoduje nadmierny strach przed życiem.
/Ken Wilber/
A kiedy Ono obróci się tyłem do światła, zobaczysz mnie w bladej poświacie,
szczuplejszym o czułość, będziesz mi winna już tylko dotyk przed podróżą.
Czuję się tu dziwnie pomimo braku (... więcej)
Belamonte, 23 lipca 2012
Rzeczy doskonałe i skończone, w rozkwicie, na szczycie, za którym tylko rozpad, rozprzężenie, cofanie, uwiąd - to spotyka wszystkie twory natury. Nic nie jest na tyle skończone i na tyle czyste, czy cenne, by nie miało zostać zniszczone. Zarówno kamienie, jak zwierzęta i rośliny. Szczyty (... więcej)
Lady Ann, 22 lipca 2012
Panna Annabella
Bezlitosny, sierpniowy skwar obudził Annabellę wczesnym porankiem. Spojrzała na ręczny zegarek, zwisający beztrosko z poniszczonego nocnego stolika, dochodziła szósta. Przeciągnęła się w zaduchu oparów drogiego wina, poczuła wciąż jeszcze mocny zapach męskich perfum (... więcej)
bosski_diabel, 22 lipca 2012
Mówisz, podobno zawsze jest nadzieja. Liczę więc ziarenka piasku ale nie wiem jestem wolny, czy tylko samotny?
Wiesz, tak trudno uwierzyć, że wspólna przestrzeń może tak łatwo
załamać się i rozproszyć, że blizny zszywa się byle słowem,
tak szybko przeszczepiając gest,dotyk i (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
12 października 2024
Nadziewanavioletta
11 października 2024
NieuchwytneArsis
11 października 2024
zwyczajny dzień - a mniesam53
11 października 2024
1110wiesiek
11 października 2024
Jak to wytłumaczyćYaro
10 października 2024
WIERSZ ZE ŚPIWOREMAtanazy Pernat
10 października 2024
NETFLIXAtanazy Pernat
10 października 2024
NA SZLAKUAtanazy Pernat
10 października 2024
ZACIERAM ŚLADYAtanazy Pernat
10 października 2024
Upadły AniołDeadbat