1 lipca 2012
Rozrywka
nałóg mnie wzywa
woła kolejny bar
wystarczy butelka
niepełna w sam raz
nagle wszyscy ożyli
obcy mnie poklepują
nie znam albo
nie rozpoznaję
tym bardziej nie lubię
mam to
głęboko
w kieliszku cytryna
pośród oparów przezroczystych
mieszają się bajkowe nuty
śliska podłoga
tłuczone szkło
mokro jeszcze
wierz mi żaden landszafcik
następny przystanek
szyldu nie pamiętam
wnętrze podobnie ponure
zadymione
kobieta
spojrzała
na mnie
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
sam53
23 sierpnia 2025
dobrosław77
23 sierpnia 2025
violetta
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70