7 lutego 2012
Marność
byłoby miło
dotknąć Twego ciała
by było
nadstawiasz ucho
poruszonych strun wyskakują
dźwięki
nie chcę czekać
sukienkę rozrywam
strzelają guziki
w podłogę
powoli
teraz
z zamkniętymi oczami usta
niby nieśmiało
przybliżam
kreuję
falę dreszczy
wszędzie
oddech szybki
Twój
ciężki
cała
pod jedwabną pościelą
wijesz się
w eksplozji
mówisz coś
nie słucham
wychodzę odwrócony
23 grudnia 2024
2312wiesiek
23 grudnia 2024
ukłony od MistrzaAS
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Tkliwiedoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek