7 lutego 2012
Marność
byłoby miło
dotknąć Twego ciała
by było
nadstawiasz ucho
poruszonych strun wyskakują
dźwięki
nie chcę czekać
sukienkę rozrywam
strzelają guziki
w podłogę
powoli
teraz
z zamkniętymi oczami usta
niby nieśmiało
przybliżam
kreuję
falę dreszczy
wszędzie
oddech szybki
Twój
ciężki
cała
pod jedwabną pościelą
wijesz się
w eksplozji
mówisz coś
nie słucham
wychodzę odwrócony
3 lipca 2025
Trepifajksel
3 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
3 lipca 2025
sam53
3 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
3 lipca 2025
Arsis
2 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
2 lipca 2025
wiesiek
2 lipca 2025
ajw
1 lipca 2025
wiesiek
1 lipca 2025
Belamonte/Senograsta