AMAZONKA, 5 listopada 2012
Za osiem lat umrę
z nadzieją że na wiosnę
gdy ziemia otuli się kwieciem
a zapach skoszonej trawy pomoże zasnąć.
Gdy drzewa okryją się liśćmi
przed deszczem przynosząc ostoję
spoczywać będę jak pod parasolem.
Nienoś mi kochany kwiatów
niech żyją życiem wiecznym
wystarczy mi ta róża co tuląc ją do piersi
pozwala zasnąć
zasnąć snem wiecznym.
AMAZONKA, 26 października 2012
Gdybyś był mi przeznaczony
to twa dłoń w mej spocznie dłoni
i na łące pośród kwiatów tego lata
czy pamiętasz
jak nam słońce palce splata
Gdybyś był mi przeznaczony
od poranku do wieczora
spływasz ciepłem po mym ciele
szeptem w uchu mi rozbrzmiewasz
każdym słowem uwieńczony
lecz nie ty mi przeznaczony.
AMAZONKA, 26 października 2012
Dziewczyna zmarłego
w oczach ma tęczę
to straszne uczucie
bawiąc się szkieletem
włącza miłosny kalkulator
Psychozabawy
jaka jest płeć twojweo mózgu
czasem ja słychać w śpiewie
czasem w echu...
AMAZONKA, 23 października 2012
Gorzki smak życia indywidualnie oddaję
w uczucie uzależnienia.
Depresja spływa jak deszcz
topiąc w ściekach całe emocje i nawet smród wydaje się słodki
Okaleczyłam się wczoraj
bym nie mogła uciekać
przecież to takie oczywiste,że miejsce moje przy boku twoim
cicho zamykam drzwi od łazienki
,,Życie nie jest lepsze ani gorszeod naszych marzeń
jest tylko zupełnie inne".
William Shakespeare.
AMAZONKA, 1 marca 2012
Rozbiorę cię dzisiaj
z nitek dymu i upojonych oddechów
wołasz mnie
zanikając w metaforach
za maską zdobywasz świat
choćby ten jeden raz od nowa...
AMAZONKA, 29 lutego 2012
Jestem jak księga płaczu gdy ją otworzysz i zrozumiesz odnajdziesz własny raj.
Jestem jak alkoholik pragnienie jest częścią mnie to tak jak posiadać samochód trzeba tankować.
Jestem muzyką duszy,którą słyszę zawsze potem kiedy do staje się teraz.
Czy mam w sobie empatię?
AMAZONKA, 28 lutego 2012
Lecz nawet w samotności łzy nie uronię
w ciemnych zakamarkach ludzkiego umysłu
pochowałam cię na zawsze
kiedyś modliłam się o amnezję
by nocą nie myśleć
dłubałam palcem w ścianie
często chodzę z rękoma w kieszeni
to nie przez brak szacunku
wstyd pokazać dłonie
a jednak mam uczucia są takie slodkie
a jednocześnie złe
patrzysz mi w oczy i wiesz
czego nigdy nie wypowiem....
AMAZONKA, 27 lutego 2012
Uczucie obojętności jest straszne
wiedziałam że będzie wyjątkowy
a mimo to odbierał chęci dalszej egzystencji
Nienawidzę i pragnę jego śmierci
jak Bóg wierzę w bliskość choć jej nie czuję
dni bez wyrazu i niespełnionych namiętności
wloką się w nieskończoność otulają szczelnie mój świat.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga