6 stycznia 2012
Dworzec zachodni
poczekalnia warszawskiego dworca
właśnie tu w percepcyjnym tłumie
wyraźnie dostrzegłem
wędrówkę moich myśli
w tłumie ludzi
przyjazdy odjazdy terminy godziny
quo vadis
tym razem chyba do domu
przecież cel ogranicza
spoglądam w rozkład jazdy
widzę tylko znaki
sygnatury bez myśli
i odwrotnie
wię wsiadam do autobusu bez biletu
ale z wiarą
może ktoś nie sprawdzi nie ukarze
nie zapyta dokąd zmierzam
ja chcę po prostu jechać
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch