13 lutego 2012
Zimowy horyzont
biała równina
zachodzi pod skórę
kształty bez formy
wypełnia dolina ciszy
zimowy sen
zaniemógł
w nadmiarze
obraz wymyka się
chwila wybudzenia
chwytam ją w locie
w niepokoju
powoli
kęs po kęsie
nasycam duszę
ona już oddycha
pełnymi płucami
a formę znosi treść
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt