16 maja 2014
autobiografia 1
Spotkałam ją przypadkowo, w poczekalni u dentysty. nie wiem czemu przyciągnęła moją uwagę. Nie potrafiłam sprecyzować jej wieku może to mnie zaintrygowało. Tęga sylwetka z pewnością dodawała jej lat, ale gdy zaczęła przyciszonym głosem rozmawiać ze swoją młodą towarzyszką twarz jej rozjaśniała i natychmiast ubyło jej z 10. Zaczęłam się dyskretnie przyglądać. Bujne włosy przeplatały ledwie widoczne pasemka siwizny, a słońce padające przez okno wydobywało refleksy naturalnego kasztanowego koloru. Dopatrzyłam się dużego podobieństwa między rozmawiającymi paniami. Czyżby to była jej córka? Jeśli tak, to nie należała do najmłodszych mam, w obecnych czasach nie byłoby to zaskakujące pomyślałam, ale chęć potwierdzenia przypuszczenia pozostała. Młoda osoba weszła do gabinetu, wtedy zebrałam się na odwagę i podeszłam do niej. Odłożyła tylko co otwartą książkę. Widzę, że interesują panią kryminały. Jestem morderczynią z wyboru odpowiedziała. To jest to stwierdziłam z zadowoleniem. Tak dawno nie spotkałam osoby z poczuciem humoru i dystansem do siebie.
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70