13 lipca 2014
Dolce vita - drabble 3
Odźwierny okazał się biurokratą. Hedonistów przyjmujemy
tylko za poręczeniem - oznajmił. Na dodatek skrzydlate
fałszowały niemiłosiernie. Chyba były leciwe, bo zażądały,
abym przestała być kobietą. Wtedy zauważyłam
pozbawione płci, bezkształtne istoty.
Wszechogarniającej chandry nie udało się stłamsić winem,
nawet mszalnego nie podawali. Pomyślałam o ucieczce,
ale nogi ugrzęzły w lepkiej chmurze.
W chwili wręczania formularzy na wieczność, głośne
szczekanie okazało się ratunkiem! To Kulpa przypominała
o porannym spacerze. W mięciutkiej pościeli odzyskałam kształty
i chętkę na ziemskie rozkosze.
Po nocnym koszmarze wciąż balowałam - mężczyźni, wino i śpiew!
Wybawiona po pachy, zasypiałam jak głaz. Skrzydlate
próbowały mnie unieść. Odźwierny wykonał gest Kozakiewicza.
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch