bosonoga - Gabriela Bartnicka | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (88) Kolekcje Forum (3) Poezja (165) Proza (9) Wideo wiersz (6) Pocztówka poetycka (2) Dziennik (6) Handmade (1) |
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 27 października 2018
Dębowy stół na stylowych nogach
trochę się podniszczył, ale nadal wygodnie
zasiadła przy nim grupka, zwana rodziną.
Tylko gdzie się pochowały uprzejmości od zawsze
obecne przy smakowaniu różnorodnych potraw?
Modlitwę przed posiłkiem zignorował wuj Lewin,
a ciotka Pistacja kpiła (... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 18 marca 2018
Wokół panował półmrok, dogasało ognisko. Po dłuższej chwili dostrzegłam rozrzucone piszczele i czaszkę na pieńku. Nóżki zrobiły mi się mięciuchne; zaszumiało w głowie,
być może od wszechobecnego zapachu zielska. Z kąta przydreptała zgarbiona postać.
Nie poznajesz? – tubalny (... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 5 lutego 2017
Od czasu do czasu śni mi się mężczyzna. Nie widzę jego twarzy, lecz niewątpliwie go znam i cieszę się ze spotkania.
Jest wysoki, ale oni wszyscy byli słusznego wzrostu.
Zabiera mnie na spacer nad brzegiem rzeki.
Między wierzbami faluje słońce i uśmiech Marka - jestem w niebie!
Gestykuluje (... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 11 marca 2016
Pistacja wśród swojaków od zawsze miała świętą rację.
Niezbyt błyskotliwa, ale z charakterem, potrafiła zapanować nad ciemnym podwórkiem.
Podawała na tacy to, co ferajna najbardziej lubiła - podkreślała jej wyjątkowość.
I to, że jako wybrańcy narodów nie mogą
padać na kolana (... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 18 listopada 2015
Maliniak napawał się każdym słowem prezesa. Od dawna marzył o tej chwili. Mimo woli rozmyślał jednak o deserze, który ulokował się po jego prawicy. Młoda łania eksponowała masywne nóżki i spoglądała uwodzicielsko zza grubych okularów.
Od systematycznego klęczenia w kruchcie bolały (... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 13 lipca 2014
Odźwierny okazał się biurokratą. Hedonistów przyjmujemy
tylko za poręczeniem - oznajmił. Na dodatek skrzydlate
fałszowały niemiłosiernie. Chyba były leciwe, bo zażądały,
abym przestała być kobietą. Wtedy zauważyłam
pozbawione płci, bezkształtne istoty.
Wszechogarniającej chandry (... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 4 lipca 2014
Chrapie niemal przez całą noc. Przewraca się na boki i wierzga owłosionymi kończynami - chyba dręczą go koszmary.
Niestety, często wstaje i żłopie wodę. A jak już się zbudzi, myśli tylko o żarciu.
Najchętniej o kęsach mięsnych i tłustych. I musi być dużo – to istotne! Przecież (... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 25 czerwca 2014
Chamskie getto – marudziła babunia przy oględzinach
nowego miejsca. Miała rację.
Hej, lala, biust ci się wywala – dobiegały do Agaty zaczepki
niedomytych wyrostków.
Unikała ponurego osiedla i jego mieszkańców aż do czasu,
gdy stanęła oko w oko z najpiękniejszym uśmiechem.
(... więcej)
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 11 czerwca 2014
Był śliczny. Wyglądał jak czarny kłębek udekorowany błyszczącymi koralikami.
Dzieci uwielbiały puchatą maskotkę i nosiły bez przerwy na rękach.
Niestety często z nich wypadał i uciekał poza zagrodę. Gospodyni pozatykała więc wszystkie dziury w płocie, aby maluchy nie wybiegały (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek