8 października 2011

ballada na stolik dwa krzesła i butelkę wina

gdzieś knajpka jest na Kazimierzu
i Dawno temu... nosi miano
w półmroku jakby wciąż to samo
odczucie że żydowski sklepik
nagle otworzył drzwi i wierzysz
że jeszcze słychać głosy ludzi
 
przed knajpką placyk niedaleko
ściany bóżnicy mrok zarasta
na murach ten sam tynk i miasta
gwar się przelewa przez kamienie
spojone losów tamtą rzeką
śpiewaczka songi Brechta nuci
 
pełgają światła słychać kroki
w szybie odbita twarz nieznana
obok w zaułku aż do rana
będą pachniały nocne krzewy
bruk usiłuje ktoś przeskoczyć
i witrażowe kładzie cienie
 
krawędź kieliszka w smak obrasta
wikliną trzeszczą stare krzesła
dłonie nie mogą znaleźć miejsca
szukając ongiś które wtedy
utkwiło w głębi niczym drzazga
a teraz tylko jakby drzemie



nie ma klezmera brzęczy piano
palce muzyka płomień barwi
drży w niskim głosie piosenkarki
i dawny zapach kugla budzi
melodią prawie zapomnianą
która o świcie umknie w niebo
 
starej maszyny pedał skrzypi
w kącie jarmułkę szarość chowa
za kontuarem czyjaś głowa
pochyla się nad manuskryptem
chałatem dymu smuga wisi
zakwitnie w niegdysiejsze drzewo



Dla Bazyliszka ;)


liczba komentarzy: 35 | punkty: 10 |  więcej 

Emma B.,  

nastrój jak należy, zachowany jak na przedwojennym obrazie

zgłoś |

Miladora,  

Takie słowa z ust krakowianki to naprawdę "coś". ;) Dzięki, Basieńko, i buźka na dobrą sobotę. :*))

zgłoś |

Wieśniak M,  

kieliszek zapachniał mi tequilą:)))

zgłoś |

Miladora,  

Widzę, że przysiadłeś się z własnym trunkiem, Wuniu. :))) No to zdrowie. :)))

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

To szczęściarz:) Miło było po Krakowie pospacerować :)

zgłoś |

Miladora,  

Nalać Ci, Aneczko, wina? Skoro się przysiadłaś do nas, to nie odmówisz chyba toastu za "dawne czasy". ;))) Buziak krakowski. :*))

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Jeżeli czerwone, to z miłą chęcią:)

zgłoś |

hossa,  

a o konkursie jeszcze pamiętasz;) buziak Mila:)

zgłoś |

Miladora,  

Olaboga, prawie zapomniałam, Hossia! :))) Chyba supełek sobie zawiążę na czymśtam. ;) Dzięki z buziakiem za przypomnienie. :*)))

zgłoś |

ike,  

a klezmer gdzie ? bez klezmera i bez kugla, nie bierę, spowodu- brak autentyczności :) hey

zgłoś |

Miladora,  

No dobrze już, dobrze, upichciłam Ci kugla, Wieseczku. ;))) Tylko klezmer odmówił, że to niby goje się bawią tylko... ;)

zgłoś |

ike,  

no, nie będę dalej rościł, bo wiem, że przygotowanie jest perfekcyjne i niczym nie można Cię zaskoczyć; ale czy aby na pewno jesteś, Mi, gotowa na zetknięcie z meszugene lub inszym dybukiem? :)

zgłoś |

Miladora,  

No przecież przyjaźnię się z Tobą, Wieseczku. :)))))

zgłoś |

Withkacy,  

Na dwa krzesła i wino, powiadasz ;)

zgłoś |

Miladora,  

Dostawiam Ci krzesełko, Wituś, i nie martw się, nie zepsujesz mi randki z Bazyliszkiem, bo już inni siedzą obok, a zresztą nasz Bazylek jeszcze się nie przywlókł. :))) No to nalewam. :) Buziak na deser. :)))

zgłoś |

Istar,  

kocham Kraków, ale któż nie....

zgłoś |

Miladora,  

Ha - to przyjedź, Isuś, nawet z całym dobrodziejstwem inwentarza rodzinnego - miejsca ci u mnie dostatek. :)))))

zgłoś |

Zofia Welke,  

krakow, kazimierz...hm, ciekawe czy nie mijamy sie przypadkiem w drodze do jakiegos spozywczego:) pozdrawiam rozbawiona wizja:)

zgłoś |

Miladora,  

Prawdopodobnie już gdzieś się tam minęłyśmy przez te lata, Sofijko. ;))) Miło poznać wstępnie następną krakowiankę - będzie okazja na recitalu SzalonejJulki w Piwnicy pod Baranami w listopadzie. ;) Podam termin w dzienniku. Buziak. :)))

zgłoś |

Zofia Welke,  

krakowianke tylko zapozyczona z innego miasta;) ale do Piwnicy zawsze chetnie!:)

zgłoś |

Miladora,  

Ja też zapożyczona, ale już od wielu lat. :))) Barbarę namówimy, bo ona jest nieśmiała, a i inni krakowiacy się zejdą - Stefanowicz, Sojan... ;)

zgłoś |

Zofia Welke,  

trzymam za slowo;)

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Jakbym tam była...:)))

zgłoś |

Miladora,  

To miłe, Małgosiu. :) Dziękuję i buziak. :)))

zgłoś |

Bazyliszek,  

juz sie przywlokl:))) dziekuje Milu, powrocily wspomnienia, znowu "bylem" w zydowskiej knajpce w Kazimierzu na ul. Szerokiej, chociaz bardzo waska, jest tam niepowtarzalny urok, ktory jakby fotografia opisalas. Jezdzilismy tam chyba 6-ka od Czerwonego Pradnika (chyba?) z przystanku gdzie duzy i stary cmentarz. Dziekuje za ten krotki "film":))))))buziaczki

zgłoś |

Miladora,  

To właśnie knajpka z ulicy Szerokiej, Bazylku - wyczułam Cię. :))) I masz dobrą pamięć - 6-ka tramwaj jeździł. ;) Buziaki, Smoku. :**))

zgłoś |

Szel,  

piekny prezent Miladoro dla Bazyliszka...az sie czuje ten dawny nastroj...ale ale mam pretensje ze nic jeszcze dla Darka nie napisalas....bo popatrz jak on za toba lata, nawet chce ci podroz na zlot zafundowac :))))

zgłoś |

Darek i Mania,  

a bo ja lubię krakowiankę i pretensji nie mam ;) a pewnie i jeszcze wino czerwone Izie wypijemy -ty lepiej szel powiedz czy jak coś to w pobliżu mozna będzie coś dokupić ( jak byłem w dusznikach to prowadzący zaproponował abyśmy się zatrzymali przed księgarnią i ksiązki zakupili na wieczorek taneczny -wtedy kolezanka z gdyni spytała a encyklopedię można -mając na myśli dużo butelek wina)

zgłoś |

Szel,  

hihi nie bede teraz latala do nocnej ksiegarni...zeby ci udowodnic ze tych encyklopediach bys sie predzej utopil zanim byc je wypil:)))nie jest daleko...siedem minut drogi w jedna strone...a Izy wino bedzie dla spragnionych na kaca:)))

zgłoś |

Szel,  

o cos sie w okienku komentatorskim zmienilo nie gniewaj sie miladorao za smiecenie ale musze to sprawdzic :)))

zgłoś |

Szel,  

nie, jednak dalej sie zlewaja zdania:(

zgłoś |

Miladora,  

Wcale się nie gniewam. :))) Przecież siedzimy przy stoliku, pijemy wino i gadamy. Jak normalni ludzie. ;))) Może deskę serów podać do wina? ;) Buziaki dla Was, a dla Szelki specjalny za doping. :)))

zgłoś |

czy to ważne ?,  

A gdzie na Kazimierzu ta knajpa gdzie to Brechta nucą ?

zgłoś |

Miladora,  

Na Szerokiej, od strony Miodowej, na rogu. Naprawdę nazywa się "Dawno temu na Kazimierzu". Tam czasem występują moi znajomi. :)

zgłoś |



pozostałe wiersze: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1