Marek Gajowniczek, 28 grudnia 2018
Pomysły wciąż im chodzą po głowie,
od świtu aż po mrok.
Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie?
Choćby w ten Nowy Rok!
Z oglądalności marna pociecha,
a entuzjazmu brak.
Stare ballady nucą Wojciecha.
Co by tu jeszcze tak?
Wszystko już było, lecz się sknociło.
Niejeden chodził na rzęsach.
Afery sfery, przedziwna miłość...
a teraz znów ten Wałęsa...
Cofanie - rakiem, szpagat - okrakiem,
komisje, filmy, pomniki...
Sztuczki nie takie... z prawem na bakier...
Zmiany, wyborcze wyniki...
Rok się w pamięci ludzkiej zaznaczył,
ale niezbędna jest szopka!
Nic już partaczy nie wytłumaczy.
Wystarczy! Koniec... i kropka.
Marek Gajowniczek, 28 grudnia 2018
Wystarczyłby palca prztyczek -
Taki pstryczek - elektryczek.
Maleńki premiera pstryk
I już prąd tanieje w mig.
Wszystko mogło pójść nam łatwo.
Starczył - pstryk... i mniej za światło...
Ale zamiast grosz dołożyć,
Mniej kosztuje - nie podrożeć!
Jaką siłę ma niezwykłą
Przemyślany dobrze gest?
Zamiast sprawiać ludziom przykrość,
Robisz pstryk... i lżej im jest!
Myślenie o kompromisie
Gdy poczuła partia swąd -
Od lat wielu było w PiS-ie.
Stąd ten pomysł! Właśnie stąd!
Marek Gajowniczek, 28 grudnia 2018
Jest kilka pytań wielkiej wagi,
a żaden rząd nie ma odwagi
na najważniejsze odpowiedzieć,
twierdząc, że lepiej jest nie wiedzieć.
Każdy, co zechce o tym sądzi.
Myśli... kto nami w końcu rządzi
i jakich strasznych prawd się boją,
ci, którzy państwa są ostoją
i wiedzą, że ich ujawnienie
wspólnoty podważy istnienie?
To już jest straszne samo w sobie
i to jedyna jest podpowiedź,
kim są przywódcy i elita?
Lepiej im nie zadawać pytań!
Marek Gajowniczek, 27 grudnia 2018
Etna się rusza i Wezuwiusza
Drażni w podbrzusze.
Od tych poruszeń we włoskim bucie,
Mocne ukłucie odczuł Watykan.
W Święto się pewnych spraw nie dotyka,
Lecz przypomina o nich natura.
Zawsze jest problem, gdy z górą - góra
Ściera się głębią swojej podstawy.
Wiele się przy tym wyleje lawy.
Wysoko w niebo wznosi się dym.
Od wieku wieków żyjemy z tym,
A w końcu popiół użyźnia ziemię.
Nawet z Afryką każde zderzenie,
Choć bywa groźne i wiele zmienia,
Problem zostawia na pokolenia.
Świat nie ogląda się wciąż za siebie.
Na dobrą sprawę, nikt z ludzi nie wie...
Szukając wzorców w dawnych okresach,
czy się nie zmieni w Słup Herkulesa?
Marek Gajowniczek, 27 grudnia 2018
Panna Marzena na wielu scenach
puszczała biodra w ruch.
Nie zapomniała też nigdy, że ma
pośladki, uda, brzuch.
Mieli prezesi w tym interesik.
Niewielki, jak się okaże.
Nie mogąc żadnej iskry wykrzesić,
urządzą Sylwester Marzen.
Zalśnią od marzeń oczy zielone,
jak wyleniałym kocurom.
Na koniec roku sny niespełnione
spełnią się partyjnym górom.
Marek Gajowniczek, 26 grudnia 2018
Pora nam w drogę wyruszać,
a dziś też pogoń jest wielka.
Jedź, jakbyś chronił Jezusa.
Na drogach ruch w kamizelkach.
Już po kolędzie i święcie.
To nie jest noc na pustyni.
Świat jednak gna w owczym pędzie
i zważać musisz, co czynisz.
Jest szpital Dzieciątka Jezus,
co Imię pańskie wychwala,
a choćby z ciebie był krezus,
od pokus trzymaj się z dala.
Przestrogę zabierz na drogę.
Nie tylko dla niewiniątek.
Jezuska, chociaż był Bogiem,
osioł wiózl w cichy zakątek.
Przestróg nie znała oślina,
a wiozła Matkę z Dzieciątkiem.
Noc, tamtą noc, przypomina.
Nie jesteś w drodze wyjątkiem!
Marek Gajowniczek, 26 grudnia 2018
Już nie chodzą z turoniem,
ani z kozłem brodatym
ale dłoń z mikrofonem
zawsze wcisną do chaty.
Jeszcze szopka została.
Jeszcze gwiazda być musi.
Już nie chodzą pod pałac,
lecz do młodej mamusi.
Będzą - Herod z biskupem.
lecz już chyba bez żyda,
bo jasełki z przytupem
telewizja mu wyda.
Marek Gajowniczek, 25 grudnia 2018
Krzyk wzniósł osioł. Spojrzał wół.
W żłobie, w którym siano żuł,
matka dziecię położyła.
Umościła. Otuliła.
Księżyc biały, jak opłatek
rozświetlił nocy poświatę.
Skupiły się wokół owce.
Dzieciąteczko było chłopcem
i pewnie - nowym pasterzem.
Instynktownie czuje zwierze
opiekę i dobroć ludzką.
Wyróżniała ziemię judzką
troska o ludzi i stada,
a rok zmiany zapowiadał.
W dali słychać było granie.
Rozbudzeni szli już na nie
i wieść przeszła przez Betlejem.
Pójdźmy prędko! Noc nam dnieje!
Poruszyła tłum nowina.
Porodziła panna syna,
jak głosili nam prorocy!
Pan się narodził tej nocy!
W szopie - między owieczkami!
Chodźcie z nami! Chodźcie z nami!
Dzieciątko spało przy matce,
jak w obrazku na okładce
i wiedziano - to Dar Boży,
a w pamięci ludzkiej ożył,
przez lata przepowiadany,
cud o Mesjaszu zesłanym
miedzy ludzi z wysokości
i nie tylko ludzie prości,
ale mędrcy czas poznali.
Będą Pana Boga Chwalić
i czcić Tę Noc Boskich Znaków...
a najgłośniej wśród Polaków!
Marek Gajowniczek, 24 grudnia 2018
Mała stajenka, snop zamiast drzwi.
Żłób, trochę siana, maleńkie okna.
Mała dziecina przy matce śpi.
Rodzi się miłość ogromna.
Mała chusteczka, maleńki kąt.
Przy piersi matki mała dziecina.
Usłyszą o niej daleko stąd.
Rodzi się miłość olbrzymia.
Mała dziecina przy matce śpi.
Jest to na świecie nocka jej pierwsza.
Przyszli pasterze z pobliskich wsi.
Rodzi się miłość największa.
Marek Gajowniczek, 24 grudnia 2018
Nim nas obudzą trąbki Cherubów
po wielkim graniu orkiestr pomocy,
zbierzmy się razem czekając cudów.
Bóg się nam rodził właśnie Tej Nocy.
Pomimo różnic, przy jednym stole,
będziemy wieści radosnej czekać.
Przyniosą mędrcy swoje symbole.
Niech człowieczeństwo zdobi człowieka.
Łaska Nadziei spłynie w nas z nieba.
Boskość Dziecięca serca poruszy.
My chcemy Boga! Wiary nam trzeba
i dla Zbawienia - światła dla duszy.
Interpretacje istoty mocy
i wigiliną własną opowieść
będą tej nocy głosić Prorocy.
Duch Święty tobie - twoją podpowie.
Byś ją zachowal i zapamiętał.
Tulił z nadzieją, jak Matka Święta.
Byś ją wspominał. Bogu dziękował -
razem z bliskimi. Po to są Święta!
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
10 października 2024
TelepatiaMarek Gajowniczek
10 października 2024
jesień którą zapamiętajsam53
9 października 2024
ze wspomnień: o rzucaniusam53
9 października 2024
0910wiesiek
9 października 2024
Sanatorium pod KlepsydrąMarek Gajowniczek
8 października 2024
0810wiesiek
8 października 2024
prawdę mówiącYaro
8 października 2024
pewneYaro
8 października 2024
to takie prosteYaro
8 października 2024
Najtrudniejszy drugi krokBelamonte/Senograsta