Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 lipca 2017

Crazy is my life!

Dzień cię męczy. W nocy nie chcesz spać.
W uszach dźwieczy: Komu w mordę dać?
Co dzień nowy show cię budzi.
Zdziwiony patrzysz na ludzi
w burzy hejtu i partyjnych braw.
 
Stacja Tworki. Korki cały dzień.
Mówisz: Sorki! Zmień się kraju! Zmień!
Nikt już... Co się dzieje? - nie wie.
Padasz często na podglebie.
Potem oszukujesz siebie:
Crazy is my life!
 
Crazy, crazy, crazy is my life!
Crazy, crazy, crazy is my life!
Lecz coś musi być powodem
tego cyrku przed Narodem...
Crazy, crazy, crazy is my life.
Lecz coś musi być powodem
tego cyrku przed Narodem...
Crazy, crazy, crazy is my life.
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 lipca 2017

Nocą za prawną pomocą

Szła wieczorem niezła laska.
Widać, że to mecenaska,
bo niosła zieloną togę,
zygzakujac całą drogę.
 
A było już po proteście.
Rozchodzili się po mieście.
Wypełniony plecak ciążył,
a nad głową księżyc krążył.
 
Świecił w oczy. Kłopot sprawiał.
Na chodniku ktoś nastawiał
slalom słupków metalowych,
plącząc przekaz podkorowy.
 
Cóż pomyśleć ma dziewczyna?
Ledwo się komórki trzyma.
Pokazuje GPS,
jak daleko jej dom jest?
 
Opór trudny jest... psia mać.
Rano trzeba wcześnie wstać
i przeglądać stos poprawek.
Krzywy chodnik. Żadnych ławek.
 
Stali tam, gdzie stało ZOMO,
a czekała prawna pomoc
do ostatniego mandatu.
Obrońców ostatni atut.
 
Kot wyszedł spod samochodu.
Oświadczenie do Narodu
wygaszało okna wszystkie.
Bramy cień schował puczystkę.
 
Zasypiała już Warszawa.
Optymizmem nie napawa
obraz prawa na Grochowie
i o tym była opowieść.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 lipca 2017

Wers all

Kruk - krukowi, wrona - wronie,
sroka... oka, piór w ogonie -
nie wydziobią, nie wyskubią,
bo się znają, bo się lubią.
 
Są papużki - nierozłączki.
Zwyczaj jest - " z raczki do rączki",
a także podział dywidend.
Był rezydent - jest prezydent.
 
Miały także być wakacje,
ale pewne perturbacje
wniosły dość istotny wątek:
Jak uzbierać te trzy piąte? 
 
Trzeba znowu konwent zwołać,
bo prawda lubi być goła,
lecz sejm na to nie pozwoli.
Prezes huknął pięścią w stolik!
 
Z tego, zamiast kompromisu,
wyszedł napis "Koniec PiS-u"
i na tym samym ekranie,
stanęło namiotowanie.
 
Nie każdy już ma ochotę,
mieć wakacje pod namiotem,
a na pokoik w hotelu
pozwoli sobie niewielu.
 
Pozostaje polityka.
Uczy, jak można unikać
i oddalać posądzenia,
że zmieniając się - nie zmieniam!
 
Kruk - krukowi, wrona - wronie,
sroka... oka, piór w ogonie -
nie wydziobią, nie wyskubią,
bo się znają, bo się lubią!
 
Łyżka dziegciu w beczce miodu: 
Elity są dla Narodu!
Minął już najwyższy czas.
Wędrowali szewcy przez zielony las.
 
A szewcy bywają krewcy.
Skur... i kur... złośliwi piewcy.
Wersalu z nich nie zna żaden,
a chcą dla nas być przykładem.
 
Pokładam jeszcze nadzieję,
bo ktoś czeka, aż zmądrzeję.
ale z podrażnionym nerwem -
też ogłaszam w wierszu przerwę! 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 lipca 2017

Reinkarnacja

Dziś diabełki i wesołki
przemienili się w aniołki
i zgodnie z anielskim stanem,
są pobożnie traktowane.
Otrzymali znowu zgodę,
by pokazać przed Narodem
pokojowe swe intencję
i na wielką konferencję
zaprosili Belzebuba.
Uznano - to nie jest próba
namawiania nas do złego,
lecz to droga do dobrego.
Przyzwoitym nie wypada
mówić, że to dziecinada -
mieć do diabła zaufanie.
Nie wiadomo, co się stanie,
a zachowania niemęskie
niejedną poniosły klęskę.
Taka wojna, jaki wódz.
Jest dylemat : Chcieć i móc...
kiedy w nowe żłoby dano -
Jak to w Unii odbierano?
Odpieramy oskarżenia.
Źle jest diabłów nie doceniać!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 lipca 2017

Za Marianem... puczkiem

Opuszczone głowy.
Opuszczone brzuchy.
Pucz antyrządowy 
szykują komuchy.
 
Szykują, bo sądzą,
że ich będą sądzić
ci, co teraz rządzą,
więc chcą sejm utrącić.
 
Już się komuch stary
po Strasburgu błąka
z kompleksem ofiary         
i małego członka.
 
Każą mu do domu
zabierać Majdany.
Działał po kryjomu,
a jest rozpoznany.
 
Składał w AmberGoldzie,
a teraz jest biedak,
bo na byłym żołdzie
przeżyć już się nie da. 
 
Przy okragłym stole
wznosił toast trunkiem,
a teraz chce polec
idąc za Frasunkiem.
 
Idąc za Adasiem
oraz za Wałęsą.
Krzyczeć jeszcze da się,
choć się portki trzęsą.
 
Znowu jest obrońcą,
jak Mariany Buczki.
Wylał boleść prącą.
Nie nacisnął spłuczki.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 lipca 2017

Po turecku na ulicy...

Nutka smutku w niepogodę
przyszła do mnie mimochodem
i bolączki swe niemłode
w wejściu przepuściła przodem,
a one - niepocieszone
siadły smutne pod balkonem,
mówiąc, że zabawią krótko,
bo dalej iść muszą z nutką.
Dokąd? Ciekawy spytałem.
Zapytały czy dostałem
wiadomość zakodowaną,
że trzeba walczyć ze zmianą.
Nie dać zniszczyć demokracji
i zrezygnować z wakacji,
po czym zamierzały wstać.
Zacząłem się głośno śmiać.
Wtedy nutka, jak to ona,
wyszła szybko obrażona,
a one spuściły z tonu.
Sfrunęły pod sejm z balkonu -
tam, gdzie siedzą politycy,
po turecku na ulicy.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 lipca 2017

Naród i polityka

Powiem, jeśli mnie zapytasz: Okradała nas elita!
Ta, która się dogadała. Postkomuny nie ruszała.
Obdzielali się pieniądzem. Świeciło im Peru Słońce.
Bezkarność zapewniał sąd. Sołeczeństwo szło pod prąd.
 
Urósł podział, lecz tym razem, partia na drodze po władzę,
zachowała się nieładnie - pokazała, kto tu kradnie.
Okradzionych solidarność żądała: Skończmy bezkarność,
sięgając po sierp i młot! Z przestraszonych powstał KOD.
 
Komitet zagrażał władzy. Lekceważył jej nakazy.
Zdecydowano z obawą - Niech racje rozstrzygnie prawo!
Przekonywano publikę - Trzeba wpierw rozgonić klikę
metodą demokratyczną, a nie rozróbą uliczną.
 
Teraz, na rozsądku próby - sąd namawia na rozróby
i sam nie jest już bezczynny. Jak to..? Sądzić ma kto inny?
Od sądzenia jest elita! Naród już tym gębę wytarł!
Zamiast samooczyszczenia, partia będzie sądy zmieniać?
 
Powiem, jeśli mnie zapytasz: Partia, to także elita
i choć klamka nie zapadła - ta może nie będzie kradła.
A jeśli, jak w dawnych dziejach, złodziej okradnie złodzieja,
to nic na tym nie stracimy. Znów elity wymienimy!
 
Chyba rację przyznasz sam? Nie powinien rządzić cham.
To normalne, koniec końcem, że przy władzy są pieniądze.
A wielu do dzisiaj czuje - Szlachta na nie nie pracuje!
I tak koło się zamyka. Jest Naród i polityka.
Mędrcy, głupcy. Chłopy, pany. A najważniejsze są zmiany!
 
Dodam... i z góry przepraszam: Elita winna być nasza,
bo nauki pójdą w las, jeśli królem będzie Sas!
Gdyby nam przewodził żyd - będzie wszystkim wmawiał wstyd!
Nie daj Boże znowu cara - przepadniemy my i wiara!
Mogą też przyść gorsze czasy, gdy nas islam weźmie w jasyr!
 
 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 lipca 2017

Polska siła cierpliwości

Atmosfera
wzbiera...
wzbiera.
Propaganda jad uciera.
Na prognozy szkoda czasu.
Nie wywołuj wilka z lasu!
 
Ukryte zapowiadanie.
Oswajanie...
oswajanie.
Sprzeciw i  protestowanie.
Nieukrywane pragnienie
stało się samospełnieniem.
 
Zamiar, cel, wskazana racja.
Prowokacja...
prowokacja.
Zagrożona demokracja!
Oczy dookoła głowy.
Alert dla straży sejmowych.
 
Poruszone społeczeństwo.
Bezpieczeństwo!
Bezpieczeństwo!
Spokój ma studzić szaleństwo
ochroną własną i gości.
Polska siła cierpliwości.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 lipca 2017

Można być lisem, lwem... lub kaczuszką

Kiedy już Dawid stał przed atletą,
nie chciał stosować tych samych metod!
 
Potem niektórzy lud pałowali,
My dziś będziemy stali, czekali.
Nie będzie przez nas żadna wysłana 
grupa na kursy do Erdogana.
Nie chcemy z nikąd żadnej pomocy!
My pokonamy sprzeciw na głosy!
Chcą? Niech strajkują w czas urlopowy!
Niech im przychodzą harce do głowy.
A czy jest jakiś wpływ agentury?
Jest, lecz podnosi tylko niektórych.
A gdy wyłączą wam telewizję?
To pokażemy ich hipokryzję
na jakimś innym wolnym kanale
i potępimy ten pucz w uchwale!
 
Są bardzo różne metody walki.
Można nie wstając ze swej wersalki,
wygrywać wszystko przez oświadczenie,
aż czas sprowadzi widzów na ziemię.
Czy przeciwnikiem są dyplomaci?
Można zbyt drogo za to zapłacić!
Nie trzeba w myślach daleko szukać,
jak łatwo było wszystkich oszukać.
Czy znowu mamy nie wierzyć błędom?
Oni się na to już nie zdobędą???
Komu się trzęsą dziś garnitury?
Czemu zwołują się kreatury
otwartym głosem w głównych wydaniach? 
A może jednak dość już czekania?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 lipca 2017

Z Broniewskiego i Cyrankiewicza...

Myślałem, że nigdy więcej
nie wspomną u nas o ręce -
wyciągniętej, podniesionej
wobec kasty utrwalonej. 
 
Były to tylko nadzieje,
bo kiedy się system chwieje,
zawsze lewak będzie krzyczał
groźbami Cyrankiewicza.
 
Wszystko na nic, proszę pana.
Nie nastąpi nocna zmiana.
Powinna być już karana
ta wypowiedź odgrzewana.
 
Nie wolno wobec Narodu
do dawnego sięgać smrodu
w żadnej partii komitecie
i roznosić go po świecie,
bo mogą znieść także zakaz
o wymierzaniu kopniaka!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Tylko 200,- zł, Porządki, Wiara czyni Cuda!, Wielka Niewiadoma - Czas horroru, Wiersz w malignie bezsennej nocy, Ciepło - Zimno, Wieczór Wieczernika, Polarny chłód uczuć, Kwadryga - marygał, Trochę luzu na wiosnę..., Przed Ciszą, Dziwny ten Ład, Musiałem..., Gdzie pieprz rośnie?, Mosty, Wężykiem!!!, Za siódmą górą..., Bukiet Źyczeń, Panu Najwyższemu... /psalm 25 marca/, Krzywe rogi Architekta, Pomóż! Bogu dziękuj!, Wierszyk bez naghany, Kim jest IwonaN?, Są nowe fundacje i stare zwyczaje, Deliberacje, Strumyczek dobroci, Wielkanocna jałmużna, Stulecie winnych, 44/7, Radość I kara, Remarki, Jednym kliknięciem: f9d6ep, "John Brown naszym przyjacielem jest...", Miała to być spokojna starość, Gratulacje, Mądrości Narodu na postny czas głodu, Banialuki pseudonauki, proszę..., Grypowym grypsem, Konferencja, Panie Boże Polsce pomóż!, Przez palce czas przecieka, Mówca, Mandarynki, Konfrontacje, Dreszczowiec na dobranoc, Zamyślenie, Pierwszy śnieg, Nad Warszawą lepki zmrok, Rok 2025, 100.000,- zł, Słowo, ...in excelsis II, Pod Twoją, Matczyną Obronę... ., Cud Bożego Nrodzenia, Błogosław nam Boże Dziecię!, pomagam.pl, Chwała na Niebie! Pokój Ziemi!, Na wysokościach DOBROCZYNIENIA, Opłatek, Pomożecie?, Dzwonki, dzwonki, śniegu płatki i dziecięcy śmiech, W nieskutecznym rad sposobie, Dziękczynienie, Nie ma lekko..., Po ludzku, Znani, Mówią o nich - anachronizm, Bielszy odcień bieli, Świat za oknem, Moje szczęście poszło spać..., Dobry wieczór - Radość przebudzenia, A-Cardin, Legenda o Śpiącym Narodzie, Nie chcę wojny!, Wierszyk specjalny, Klub Kawalerów Orderów, Wiewiórka, Ostatnia prosta, Pokój za ziemię, Kampania - erotyk, Potop, Spóźniony wiatr, Naga prawda, Sobie a muzom, Rodzinami ruszajmy na cmentarz!, Iza, Hej powiadali hej powiadali..., Goldwasser, Wojna zdalnie kierowana, Żurawiejka, Po obu stronach lustra, Aleją Szczęśliwych Serc, Tam gdzie Ty (pastisz), Uciekł mi dzień..., Jesień, a w górach już zima, Psy, Od "Wesela" do wesela, Splątanym językiem, Jeszcze może parę wiosen..., W zakamarkach nocnych Marków, 112, Lisy wojny, Na drzwiach u Drzwi Pańskich, Telepatia, Sanatorium pod Klepsydrą, Marudzenie rocznicowe bez nadziei na odnowę ., Powaby flirtującej jesieni, Cichym szeptem po kolacji..., Myślę,więc jestem, Spod Drzewa Poznania Złego i Dobrego, Dwie wojny, Demon z popiołów, Wołałnie na puszczy białowieszczańskiej, Język mediów, Źle się dzieje..., Śnię, że jesteś ze mną, Noc po ciężkim dniu, Na huśtawce nastroju, Odra, Szczęściarz?, Komórki do wynajęcia, Widok z Wałów Jagiellońskich, Trochę słońca jesienią..., Jedna chwila, Złota Polska Jesień, Pokolenie Schyłkowe, Politykom wierzyć nie można!, Od powietrza, ognia i wody Wybaw nas, Panie!, Ameryka wybiera, Kalifornia, Po 11-tym, Poranna kawa, Oczekując na Charona, Obrona Sokratesa, Diabeł mnie posłał do Loredo, Chodzą słuchy..., Lifestyle, Błąd kurczaka, Ominęła go sława..., O bajce na kurzych nóżkach, Kaźdy ma swoje Westerplatte, Wkrótce kończą się wakacje, O jeden krok za daleko, "Pamiętaj byś święcił!", Planeta małp, Orzecznictwo - od A do Z (z kropką), Późna randka, Skręt z wiersza, W gorączce Wschodu,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1