2 października 2017
U pańskiej klamki
Mówią: Nie ma tego złego...
by reforma się sprawdziła.
Znałem kiedyś masywnego
Ferdynanda Radziwiłła.
Jackie wówczas przyjechała,
by pożegnać swoją babkę.
Komuna nie przepuszczała,
lecz wślizgnąłem się przypadkiem
bliziutko wielkiego świata,
który schodził do nas nisko.
Teraz dziwię się, po latach,
że mógł być tak bardzo blisko.
Dzisiaj minister Radziwiłł
linię nową narysował,
bym się bardziej jeszcze zdziwił
i przejść przez nią nie próbował.
Bym zrozumiał: Po ratunek
mam się udać... lecz już nie tu!
Drogę wskaże posterunek:
Najpierw tam... do gabinetu!
Tak się dzieje w pańskich progach.
Nowe klamki się dokłada.
Prostsza droga jest do Boga?
Najpierw Lucy cię przebada!
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
można możnasam53