26 lutego 2012
do Matki P.
O Matko Polko
przestań wreszcie cierpieć
odchudż się w końcu
chociaż z 10 kilo
wszystko dla ciebie
spa i nordic walking
więc przestań
zręcznie wymachiwać mopem
za to się owiń
w feminizmu sztandar
i weż kochanka
może się połaszczy
na ten cellulit
wsparty doświadczeniem
o depilacji obszarów intymnych
zadecyduje się w póżniejszym czasie
tak sobie mruczę smażąc naleśniczki
i przeszukując pokój mego syna
bo te kondomy satanizmy sekty
czyhają zewsząd na niewinną duszę
z oparów dymu mojego żelazka
zjawy jakoweś wyciągają ręce
Ojciec Dyrektor albo Sylwia Chutnik
kto z nich zwycięży
jeszcze się okaże
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga