22 maja 2014
Taka jak Ty.
Znów się spóźniasz wcześniej zapierając się, że tak nie będzie
leżę kolejną godzinę w łóżku z pełnią beznadziejnych pisarzy dookoła
na chwilę przymknąłem powieki i budzisz mnie kopniakiem w krocze
pytasz się czemu piszczę jak baba
o takiej jak ty właśnie śniłem od chwili, gdy przymknąłem powieki
Ty potrzebujesz tylko wiedzieć, gdzie i, z kim oraz żebym pamiętał wrócić
snów nie bierzesz za wskazówki i nie czytasz tych drogich gazet
przy winie wolisz słuchać głośnej i szybkiej muzyki,
by po godzinach słyszeć szept z moich ust pijanych i kochających
o takiej jak ty właśnie śniłem od chwili, gdy wypiłem o jeden za dużo
nie mówić o uczuciach moich i twoich, czy innych lubisz jak ja
zjeżdżamy od góry do dołu tłuste matki i wychudzonych mężów
gramy w pokera o ostatnią butelkę, która nam dziś została,
choć oboje wiemy, że nikt nie wygra niepotrafiąc oszukiwać
kiedy wychodzę szukać pracy ty znajdujesz sobie innego
tak ze strachu przed tym, że nigdy mnie już nie ujrzysz,
więc coraz częściej jeździmy razem wszędzie
bojąc się zasnąć znajdujemy sobie innych
i wypierdalamy ich, bo niepotrafią oszukiwać- przegrani
O takiej jak ty właśnie śnię od, kiedy sypiam z tobą.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga