11 lipca 2012
Żywioły z serii WIWERE
Słońce nad przepaścią
cienie zaczynają się barwić
delikatną zapowiedzią granatu
Przemów pamięci, bym nie zapomniała
Tych zachodów, tych poranków świetlistych
I tego zapachu ziemi po deszczu.
Czasem myślę, toż to czysty surrealizm
Ale każdy głupi widzi…
Żaden surrealizm
To klasyka żywiołów
Ziemia, powietrze, ogień i woda
Maksyma, zobaczyć znaczy uwierzyć,
To zwykłe odwracanie kota- ogonem.
Patrzą! - Nie widzą!
Wdychają! - Nie czują!
Z takimi nic na siłę.
Wszystko- młotkiem.
A dla mnie, żywopłoty,
aby się schronić przed mrokami nocy.
Nika.
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.