6 stycznia 2020
Stepowy Harry
Tego wilka nikt nie widział
do ustroju wszedł ukradkiem
już w dzieciństwie mnie wyśledził
i za sobą zamknął klatkę
gdy wahliwa moja dusza
pozostaje długo w spleenie
wilk na łowy wtedy rusza
upolować moją szyję
powinienem zacząć krwawić
bo na żyłach leżał nóż
nagle w klatce się pojawił
introwertyk smutny struś
pazurami w sprincie drapał
biegiem wzbudził w bestii lęk
- jesteś nul nie będziesz latał -
wyrugował strusia sęp
po nim kangur po kangurze
nastroszony wielki ptak
orzeł bielik jak w naturze
wzbudzał wielkość gdzie jej brak
tapir zebra biała sowa
chcą mnie zmieniać choć daremnie
walczą z sobą wciąż od nowa
wszystkie we mnie we mnie we mnie
bo ta moja schizofrenia
nie ma tylko jednej twarzy
w ciągu dnia się zwykle zmienia
zmienia zwykle..... ze sto razy
wierszyk napisałem po przeczytaniu powieści H Hessa "Wilk stepowy"
polecam i to i to
27 września 2025
dobrosław77
27 września 2025
smokjerzy
26 września 2025
absynt
26 września 2025
wiesiek
26 września 2025
wiesiek
26 września 2025
ais
26 września 2025
smokjerzy
26 września 2025
Belamonte/Senograsta
25 września 2025
sam53
25 września 2025
ais