5 stycznia 2020
Zimna woda
siedzę wpatrzony w monitor nieświadomy
może tylko trochę przypuszczający
że walka trwa ciągle od momentu
gdy pierwszy plemnik pokonał milion pół-sióstr
i pół-braci w drodze do celu
naciskam klawisze prawym palcem
stukot dociera do pierwszej myśli
wydobytej z galaretowatej substancji rozpędzonych elektronów
po nieskończonych kombinacjach ścieżek neuronowych
która wyznaczyła zasady gromadzenia i selekcji informacji
pozycjonując je zgodnie z hierarchią ważności
wstaję zza biurka a do kłębowiska myśli walczących o pierwszeństwo
dołączają ruchy wewnętrzne organów
gwałtowne uderzenia serca pokonujące chwilowe przeciążenie
falowanie płuc perystaltyka jelit
filtrowanie płynów przez kanaliki nerkowe
nieświadomy tego może tylko trochę przypuszczający
zanurzam się w wodzie zimnego Bałtyku
bo w końcu to wszystko mam uogólniając w dupie
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw
2 lutego 2025
Irminaajw
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya