Arsis, 16 maja 2023
Dzisiaj jest deszcz. Ten, właśnie, który stukał o blaszane parapety szpitalnego oddziału.
Kiedy przyszedłem na świat, na ulicy słychać było szum przejeżdżających samochodów.
Piskliwy szum.
Tak, jak teraz słyszę… W otchłani czasu wołanie. Spomiędzy przeszłych epok i lat.
Za oknami liście kasztanów, tak bardzo zielone i lśniące…
Aż trudno uwierzyć,
że mogą takie być.
I deszcz spływający z szyb strużkami smutku.
Słyszysz,
jak gra?
Kocham cię.
Powiedz, kochasz mnie, choć trochę?
Ja ciebie kocham. Wiem. Czuję. Śnię…
Byłaś i jesteś wciąż. W tej przestrzeni utkanej perliście…
Wszędzie.
W każdej cząstce
kryształu
widzę twój blask, twoje odbicie.
Jestem tutaj i czekam, choć spóźniony o krok…
W tej pustce korytarza, w której idę, jestem.
W otwartych drzwiach jasny snop majowego deszczu. Może jeszcze będziesz…
Może…
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-15)
***
https://www.youtube.com/watch?v=1MgzGw9-QiQ
Teresa Tomys, 16 maja 2023
teraz w moich wazonach pachną bzy
małe konwalie
w kolorze złota
bratki
kiedy je zrywam majowy deszcz
spłukuje kurz osiadły na płatkach
wnoszę do domu
czyste pachnące
z ogromu nieba
wśród wielu ta jedna dla mnie
bez niej nie byłoby świata
czasem
przez chwilę trzymam ją w dłoni
V.2023/T. Tomys/eliteraci.pl
Marek Gajowniczek, 15 maja 2023
Powstrzymała wiosna wojnę
utknęły brygady zbrojne
w zadnieprzańskim mokrym stepie.
Logistyka się telepie.
Oślepły zamglone drony.
Odleciał w dalekie strony
paktować obcy rozjemca.
Wołodymyr jest u Niemca.
Prosi by ten był łaskawy
wykorzystać na dostawy
czas stracony i leniwy,
lecz Niemiec jest wstrzemięźliwy
i jak zwykle wszystkich zwodzi.
Jest czas wiosennych powodzi
niebezpiecznych dla przeprawy
i o tamy są obawy,
czy nie zechcą je wysadzić.
Rozsądek sztabowcom radzi
dalej zwlekać i poczekać,
a tymczasem czas jak rzeka...
jak rzeka płynie
niosąc Chwałę Ukrainie!
sam53, 14 maja 2023
wierszom do twarzy dziś w konwaliach
bzy rozpachniły się w fioletach
wiatr tańczy z wiosną - ach ten wariat
gdybym mógł wszystko zapamiętać
noc zakochana - pierwszy słowik
układa w gwiazdach rośne dźwięki
kroplami deszczu niebo zdobi
jakby muzyką moczył błękit
w szmaragdach świateł ranek wstaje
myśli wędrują po obłokach
konwalie w wierszu pachną majem
może dlatego kochasz - kocham
Arsis, 14 maja 2023
Deszcz skapuje z liści kasztanów. W chłodzie zapomnienia i westchnieniach oddychającej
ziemi.
Było tu od zawsze cicho w tym gąszczu korzeni i nasion, spróchniałych desek,
przegniłych cegieł, omszonych kamieni.
Stoję w kącie pustego pokoju,
oparty plecami o ścianę,
próbując oswoić w sobie twoją nieobecność.
Jest mi ładnie w zimnym płomieniu świecy. Wokół mojej głowy aureola blasku. Migocząca
cienistość
rzucona na ścianę.
Dzisiaj są
moje
urodziny.
Albo były. Nie pamiętam.
Pomieszały
mi się
epoki i lata…
Kto miał przyjść? Kto?
Nie przyszedł nikt.
W ogromnym przeciągu
trzask drzwi bez klucza.
Ginące w bezkresie czyjeś spóźnione kroki…
Nic już nie pamiętam, albowiem cierpię na atrofię pamięci.
Jak te zwidy z nagłych urojeń,
które się snują
w substancji spowolnionego czasu.
W milczącym kondukcie stłoczone, lękliwie
zakapturzone widma.
Podzwaniają małymi dzwoneczkami, nie wiadomo po, co.
Wychodzą
ze ścian,
z lustra, z niczego…
Ale, czy to ważne? Było, minęło.
Za oknami mignął kolejny przystanek w drodze do piekła,
wsparty odgłosem pędzącego stada, które depcze kopytami neurony w moim mózgu.
Miażdżone żelaznymi kołami pulsujące skronie…
Zniknął za mną w pomroce dziejów…
Kochałem.
I kocham nadal, mimo że
beznadziejnie,
tą beznadziejnością
przeogromnej pustki..
Do kogo
ja to
mówię?
Do nikogo.
Za oknami powiewają z łopotem jakieś poszarpane szmaty, plakaty, afisze.
Portrety dawnych bohaterów.
Porywane przez wiatr gazety
zrywają się do lotu.
I jak te szeleszczące, wirujące ptaki,
próbują wniebowstąpić za pierwszym razem.
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-14)
***
https://www.youtube.com/watch?v=W3TcHnGw1cU
Marek Gajowniczek, 14 maja 2023
Jedni murem za mundurem.
Prezes urząd wspiera.
Prawda skromną ma posturę.
Ważniejsza afera.
.
Nie unikną w mediach bitwy
wojenne wybory.
Nad podziałem bzy rozkwitły.
O "wiązanki" - spory.
.
"Piją, biją, dymy palą"
Niebem balon leci.
Owacyjną falą chwalą
"za, a nawet przeciw"
.
Taką przyjęto konwencję
i wiodący temat -
bez pytań o konsekwencje.
Mowy o tym nie ma!
.
Popatrzmy na mapę -
na byle atrapę
straszącą nas wszystkich i wszędzie
szkoda Patriotów!
Dla takich kłopotów
reakcji obrony nie będzie!
.
Jest maj i niedziela!
Mówców karuzala.
Sukcesem powieje w Aleje.
Nikt nic nie wybiela.
Minie do wesela.
Już rosną sondaży nadzieje!
Misiek, 14 maja 2023
Śnił raz informatyk wiekiem już niemłody
o dziewczynie niezwykłej i przecudnej urody
oczy miała granatowe niczym leśne jagody
włosy zaś tak jasne jak utkane z samego lnu
Jakaż piękna była ta dziewczyna z jego snu
poruszała się cicho i delikatnie niczym łania
odsłaniając smukłe nogi stawiała doń swe kroki
białymi dłońmi zalotnie przy tym gładząc loki
Szeptała: czekam na ciebie na stronie www…
obudził się i poczuł że nadszedł czas kochania
teraz albo nigdy jedna myśl przebiegła w głowie
kto jeszcze jemu wyzna miłość w jednym słowie
Czym prędzej zapisał na kartce adres dla pamięci
w jednej chwili stał się jak wszyscy wniebowzięci
to nie zwykła dziewczyna to bogini przeznaczenia
musi się z nią umówić chociaż nie znał jej imienia
Był zakochany bez granic po tej nocnej porze
w cudownej dziewczynie jakby z boskiej opery
***
Włączył komputer wpisał adres - na monitorze
pojawił się komunikat ,, ta strona nie istnieje’’
zresetował wszystko mając w sercu nadzieję
***
nie było już nic prócz komunikatu : ,, błąd 404’’
Andrzej Talarek, 13 maja 2023
Psalm Dwudziesty Ósmy. Do Ciebie, Panie, moją prośbę wnoszę.
Biblia Tysiąclecia: Błaganie i dziękczynienie
Jan Kochanowski: Królu niebieski, zdrowie dusze mojej
Księga Psalmów Dzisiejszych: Do Ciebie, Panie, moją prośbę wnoszę
Do Ciebie, Panie, moją prośbę wnoszę.
Ja, stały petent, o Twą pomoc proszę.
Dotychczas milczysz, lecz może tym razem
zagrzmisz nakazem?
W modlitwie dłonie składam co wieczora,
więc może sen mój to właściwa pora
na kontakt z Tobą, światłem w twarz, jak marzę?
Czy się wydarzy?
Lecz co mi z tego? Zmysł wyczucia Boga
to mój intymny przewodnik po drogach
mojego życia. I nich tak zostanie.
Cieszę się, Panie
Tych co się modlić nie chcą, nie umieją,
którzy z mojego wyczucia się śmieją,
pozostaw Panie samotnych na wieki.
Bez Twej opieki
Bo już są biedni biedą niewybrania,
okaleczenia, nieoczekiwania
na swe wybory i na Twą odpowiedź.
Przyjścia zapowiedź.
Ci co się modlą Twą bliskość niech czują,
a słów swych modlitw nie formalizują.
Ojcze nasz w niebie spójrz na nas modlących,
w wierze żyjących.
Marek Gajowniczek, 13 maja 2023
Niedziela z PiS-em u sołtysów
to majówka w czasie kryzysu.
To autobus jest wesoły.
.
Czołówka i partyjne doły
mogą choć raz na cztery lata
poznać się lepiej, nawet bratać.
Zapomnieć o wojnie i biedzie.
Ma przyjechać... Do nas przyjedze!
Bądzie tutaj albo za miedzą!
Wszyscy w powiecie o tym wiedzą
i nie zabraknie poruszenia.
.
Gdy nie ma nic do powiedzenia
i przemilczenie ma znaczenie
o jakim szemrzą po opłotkach.
Skandal to jest zwyczajna plotka,
prowokacja i brudna gra.
PiS w sondażach przewagę ma
i o wybory nie ma obaw!
Linia jest zdrowa... ...Cie choroba!
sam53, 13 maja 2023
radość pocałunku zdjęta z ust o zmierzchu
jak szczęście ubrane w namiętność spojrzenia
sny odnalezione w kątach pierwszej nocy
ciepło twoich piersi zatrzymane w dłoniach
wilgoć kropli rosy błyszczącej o świcie
twoje nagie ciało przywarte do wiersza
naszych dróg spotkanie - miłość która przyjdzie
pójdźmy w las Kochana
w lesie tyle miejsca
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 września 2025
Arsis
21 września 2025
violetta
21 września 2025
wiesiek
21 września 2025
sam53
21 września 2025
absynt
21 września 2025
sam53
21 września 2025
ais
21 września 2025
Belamonte/Senograsta
20 września 2025
wiesiek
20 września 2025
Sztelak Marcin